beze i przeze

beze i przeze
14.01.2005
14.01.2005
Witam
Przyimek bez przed zaimkiem mnie występuje w formie beze. Podobnie przyimek przez – w formie przeze. Są to jedyne sytuacje, w których używamy przyimków beze i przeze (a więc jedynie przed zaimkiem mnie). Jaka jest przyczyna takiego zjawiska i jak można by je fachowo nazwać?
Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.
Przyimki beze i przeze, łączące się współcześnie tylko z zaimkiem mnie (w pierwszym przypadku jest to dopełniacz, a w drugim biernik), można zestawić z formami we, ze, nade, ode, spode, obocznymi do form bez -e.
Wszystko to wiąże się z rozwojem tzw. jerów, czyli krótkich samogłosek występujących w języku prasłowiańskim i w początkach dziejów języka polskiego. Jery (przedni – ь i tylny – ъ) mogły występować w tzw. pozycji mocnej (ь, ъ) lub słabej (ь, ъ). W wyniku zmian rozwojowych, o których szerzej informują gramatyki historyczne języka polskiego, jery w pozycji mocnej rozwijały się w „pełne’’ samogłoski, zwykle w e, a jery w pozycji słabej zanikały.
Obecny przyimek bez w owych czasach brzmiał *bezъ, lecz jeśli w następnej sylabie ciągu również był jer, układ się zmieniał: jer w przyimku stawał się mocny, np. *bezъ mьne (beze mnie), ale *bezъ tebe (bez ciebie). To samo dotyczyło innych przyimków. Oboczność ta jest zatem tego samego rodzaju co „e ruchome’’ np. w odmianie pies, psa.
Jeszcze w XVI wieku pisano: beze wszego, beze dna, beze czci (stąd bezecny), beze krztu. Do dziś w języku ogólnym przetrwała tylko forma beze mnie, zapewne najczęstsza w tekstach i wypowiedziach ustnych – prawidłowa, ale obecnie wyjątkowa.
Beze i przeze współcześnie występują jeszcze w formach bezeń ‘bez niego’ i przezeń ‘przez niego’, czyli również w połączeniach przyimka i zaimka, ale pisanych łącznie.
W gwarach polskich jeszcze w XX wieku przyimek beze pojawiał się w połączeniach: beze dna, beze dwóch, beze śkoły, beze drzwi (zob. Słownik gwar polskich PAN, t. II, Wrocław 1983, s. 77–83; szerzej zob. też: S. Urbańczyk, Historia przyimków „bez’’ i „przez’’, Język Polski XXVI: 1946, s. 134–139 i B. Szydłowska-Ceglowa, O przyimkach „bez’’ i „przez’’ w XVI wieku, Studia z Filologii Polskiej i Słowiańskiej XI: 1972, s. 69–87).
Przyimki bez i przez konkurowały ze sobą. Świadectwem tego jest występujące w gwarach częste ich mieszanie. Można, mówiąc którąś z polskich gwar, iść „bez czapki przez most’’, „przez czapki przez most’’ lub „przez czapki bez most’’.
Witold Mańczak twierdzi, że „jeśli chodzi o formy częściej używane i rzadziej używane, pierwsze zachowują się częściej niż drugie’’ oraz „pierwsze zachowują charakter bardziej archaiczny niż drugie […] Ponieważ pamięć ludzka nie jest doskonała, jest rzeczą zrozumiałą, że morfemy, wyrazy oraz grupy wyrazowe rzadziej używane utrwalają się w pamięci mówiących słabiej i tym samym są bardziej podatne na zmiany’’ (Prawa rozwoju analogicznego, [w:] tegoż, Problemy językoznawstwa ogólnego, Wrocław 1996, 84–85, 87).
Przetrwanie omawianych wyrażeń przyimkowych w nie zmienionej postaci przez kilkaset lat pokazuje, że nasze myślenie jest egocentryczne. Dbam, by nic się nie działo beze mnie i by nikt nie mówił, że coś niedobrego przeze mnie się stało, i często to sobie i innym powtarzam.
Artur Czesak, IJP PAN, Kraków
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego