gog
w starszych książkach Edmunda Niziurskiego (np. Sposób na Alcybiadesa) dość często uczniowie określają nauczycieli słowem gog. Czy faktycznie słowo to funkcjonowało niegdyś w gwarze uczniowskiej, czy jest może wytworem fantazji pisarza? Nie znalazłem go w żadnym z dostępnych mi słowników.
5.11.2013
5.11.2013
Szanowni Państwo,w starszych książkach Edmunda Niziurskiego (np. Sposób na Alcybiadesa) dość często uczniowie określają nauczycieli słowem gog. Czy faktycznie słowo to funkcjonowało niegdyś w gwarze uczniowskiej, czy jest może wytworem fantazji pisarza? Nie znalazłem go w żadnym z dostępnych mi słowników.
A sprawdzał Pan w Słowniku gwary uczniowskiej A. Czarneckiej i H. Zgółkowej (1991)? Sporządzono go na podstawie ankiet w środowisku uczniowskim, ale obawiam się, że późniejszych niż powieść Niziurskiego.
Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski