W języku wiele jest trochę żartobliwych, czasem łagodzących krytykę czy przyganę sformułowań. Do takich chciałbym zaliczyć i to cytowane wyrażenie. Święta ziemia pierwotnie łączyła się raczej z przymiotnikiem czarny ("czarny jak święta ziemia"), co jest bardziej zrozumiałe i do brudu nie musi się odnosić. A do rzeczownika ziemia w różnych znaczeniach przymiotnik święta był dodawany ("że cię jeszcze święta ziemia nosi” itp.), co jest śladem czczenia tego, co daje życie – tj, ziemi ("matki”, „rodzicielki” itp.)