milicjant u Korczaka

milicjant u Korczaka

3.10.2023
3.10.2023

Szanowni Państwo,

zauważyłem, że Janusz Korczak w swoich powieściach używa często na określenie policjanta wyrazu "milicjant", np. "Zawołam milicjanta i każę pana aresztować, że pan awantury w tramwaju wyrabia" ("Kiedy znów będę mały"), "milicjant wręczył Dżekowi wezwanie z komisariatu" ("Bankructwo małego Dżeka"). Czy rzeczywiście już przed wojną oba te wyrazy mogły być w zamiennym użyciu?

Wyraz milicyja w znaczeniu ‘(czynna) służba wojskowa’ (łac. mīlitia, od miles, militis ‘żołnierz’) jest już notowany w XVI-wiecznej polszczyźnie (por. Słownik polszczyzny XVI wieku, red. M.R. Mayenowa, F. Pepłowski, K. Mrowcewicz, t. 1–35, Wrocław–Warszawa 1966–2014). Z kolei rzeczownik milicjant został zarejestrowany po raz pierwszy w tzw. słowniku wileńskim języka polskiego w znaczeniu ‘żołnierz milicji, służalec miejski’ (Wilno 1861, s. 663). W pierwszym XX-wiecznym słowniku języka polskiego, czyli w tzw. słowniku warszawskim, milicja jest definiowana jako ‘wojsko nieregularne, pilnujące granic państwa i porządku wewnętrznego; policja, straż’, a milicjant jako ‘żołnierz z milicji; policjant, strażnik, posp. stójkowy’ (Warszawa 1902, t. 2, s. 982). Oznacza to, że J. Korczak mógł używać określenia milicjant w zn. ‘policjant’ w swoich powieściach wydawanych w połowie lat 20. XX stulecia (por. Bankructwo małego Dżeka. Powieść, Warszawa–Kraków 1924; Kiedy znów będę mały, Warszawa–Kraków 1925).

Adam Wolański
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego