oboczność ą/ę

oboczność ą/ę

22.10.2023
22.10.2023

Dlaczego oboczność ą/ę jest tak nieregularna w różnych podobnie zbudowanych słowach i ich rodzinach?

ząb — zęby — zębowy — ząbek

dąb — dęby — dębowy — Dębki

sąd — sądy — sądowy — podsędek — sędzia

pęd — pędy — pędny (chyba brak słowa z ą)

ląd — lądy — lądowy — przylądek (chyba brak słowa z ę)

rząd — rzędy/rządy — rzędowy/rządowy — porządek

krąg/kręg — kręgi — kręgowy — krążek

Dziękuję za wyjaśnienie

Łukasz

Z wczesnych stadiów rozwojowych języków słowiańskich (przedpolskiego i prasłowiańskiego) staropolszczyzna odziedziczyła m.in. dwie cechy systemu samogłosek: 1) iloczas, 2) kategorię miękkości. W związku z tym do przełomu XV i XVI w. każda samogłoska mogła być długa bądź krótka (i miało to określone funkcje morfologiczne i/lub semantyczne, tzn. różnicowało formy fleksyjne, słowotwórcze wyrazów bądź też ich znaczenia), a do XII w. tzw. samogłoski przednie (m.in. i, e, ę) miały zdolność zmiękczania poprzedzających je spółgłosek (tzn. zawsze przed samogłoską przednią w formach wyrazowych występowała spółgłoska miękka). Te zasady systemowe obejmowały również samogłoski nosowe, a więc na początku rozwoju polszczyzny (który nieco umownie datujemy na przełom X i XI w.) występowały w niej dwie samogłoski nosowe tylne – długie i krótkie ǫ [o nosowe] (występujące po twardych spółgłoskach) i dwie samogłoski nosowe przednie – długie i krótkie ę [e nosowe] (występujące po spółgłoskach miękkich). Późniejsze procesy zatarły te pierwotne regularności systemowe. W XII-XIII w. nastąpiła integracja nosówek pod względem barwy (brzmienia) i wymawiano je jako ą [nosowe a], a po zaniku iloczasu samogłoski nosowe długie ą (bez względu na to czy pierwotnie pochodziły z ǫ czy z ę) przeszły w samogłoskę ǫ (taką jaka występuje w polszczyźnie współczesnej), natomiast samogłoski nosowe krótkie ą (również bez względu na wcześniejszą genezę) przeszły w znaną nam dziś samogłoskę ę.

Pozostałością tych (dość skomplikowanych i długotrwałych procesów ewolucji samogłosek nosowych) są oboczności fonetyczne we współczesnej polszczyźnie. Ogólnie można je wyjaśnić następująco – w tych formach, w których dziś występuje ǫ po spółgłosce twardej, w języku staropolskim również występowało ǫ długie lub krótkie (zǫb, zǫbek, sǫd, sǫdy, sǫdowy, krǫg, krǫżek); w tych formach, w których dziś występuje ę po spółgłosce twardej, w języku staropolskim występowało ǫ krótkie (zęby, zębowy, dęby, dębowy, Dębki, podsędek, sędzia, juz w odleglej przeszłości, kręgi, kręgowy); w tych formach, w których dziś występuje ǫ po spółgłosce miękkiej lub historycznie miękkiej – w naszych przykładach jest to l oraz rz – w języku staropolskim występowało ę długie lub krótkie (lǫd, lǫdy, lǫdowy, przylǫdek, rzǫd, rzǫdy, rzǫdowy, porzǫdek); w tych formach, w których dziś występuję ę po spółgłosce miękkiej lub historycznie miękkiej, w języku staropolskim występowało ę długie lub krótkie (rzędy, rzędowy). Dodać tu trzeba, że niejednokrotnie formy wyrazów podlegały dodatkowym przekształceniom, które zacierały wyniki tych systemowych procesów ewolucyjnych. Tak jest np. z wyrazem pęd, który w języku staropolskim miał „regularną” postać pǫd, a później zmienił swą postać (> pęd) pod wpływem form przypadków zależnych tego rzeczownika oraz czasownika pędzić. Podobnie zmieniła się postać rzeczownika rzęd> rzǫd, a dodatkowo nastąpiło tu także rozpodobnienie semantyczne (rzędy : rządy, rzędowy : rządowy). Niezależnie jednak od tych (i im podobnych) przykładów wyrazowych, oboczności te mają uzasadnienie w ewolucji systemu polskich samogłosek.

Stanisław Dubisz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego