orliki
chciałbym się dowiedzieć, jak powinniśmy zapisywać nazwę sztucznych boisk przygotowanych w ramach sportowego projektu rządowo-samorządowego. Czy są to orliki, czy może Orliki? Proszę również o wyjaśnienie etymologii tego słowa.
Dziękuję.
Krzysztof Felsmann
22.05.2012
22.05.2012
Szanowni Państwo, chciałbym się dowiedzieć, jak powinniśmy zapisywać nazwę sztucznych boisk przygotowanych w ramach sportowego projektu rządowo-samorządowego. Czy są to orliki, czy może Orliki? Proszę również o wyjaśnienie etymologii tego słowa.
Dziękuję.
Krzysztof Felsmann
Etymologia jest oczywista, orliki – czyli małe orły lub pewnego gatunku ptaki podobne do orłów, ale mniejsze – biorą swą nazwę od słowa orzeł. Domyślam się, że w pytaniu chodziło o to, kto konkretnie wpadł na pomysł, aby rządową akcję budowania ogólnodostępnych boisk piłkarskich nazwać w taki sposób. Aby to ustalić, zajrzałem na stronę http://www.orlik2012.pl. Ponieważ nie znalazłem odpowiedzi, wysłałem zapytanie za pomocą dostępnego na stronie formularza. Minęły trzy dni, odpowiedzi nie ma i pewnie nie będzie.
Ze strony można dowiedzieć się jednak, że oficjalna nazwa programu brzmi „Moje Boisko – Orlik 2012” i że redaktorzy strony, odnosząc się do konkretnych boisk udostępnianych w ramach programu, używają wielkiej litery, np. „Minister Mucha otworzyła «Orlika» w Przemyślu”. Myślę, że ta praktyka pisarska jest niedobra: w nazwie programu, owszem, używajmy wielkich liter (ma ona zresztą status nazwy własnej), natomiast o konkretnych boiskach mówmy orliki, jest to przecież nazwa gatunkowa, a więc pospolita. Jeśli przy tym kontekst pozwala przypuszczać, że adresat nie zorientuje się, czy chodzi nam o boisko, czy o ptaka, możemy użyć cudzysłowu. W zasadzie jednak należy się starać, aby przekaz – w szerszym kontekście – był jasny, i cudzysłowów nie używać. Ujmowanie wyrazów użytych przenośnie w cudzysłów to jeden z bardziej uprzykrzonych zwyczajów niezbyt kompetentnych autorów.
Ze strony można dowiedzieć się jednak, że oficjalna nazwa programu brzmi „Moje Boisko – Orlik 2012” i że redaktorzy strony, odnosząc się do konkretnych boisk udostępnianych w ramach programu, używają wielkiej litery, np. „Minister Mucha otworzyła «Orlika» w Przemyślu”. Myślę, że ta praktyka pisarska jest niedobra: w nazwie programu, owszem, używajmy wielkich liter (ma ona zresztą status nazwy własnej), natomiast o konkretnych boiskach mówmy orliki, jest to przecież nazwa gatunkowa, a więc pospolita. Jeśli przy tym kontekst pozwala przypuszczać, że adresat nie zorientuje się, czy chodzi nam o boisko, czy o ptaka, możemy użyć cudzysłowu. W zasadzie jednak należy się starać, aby przekaz – w szerszym kontekście – był jasny, i cudzysłowów nie używać. Ujmowanie wyrazów użytych przenośnie w cudzysłów to jeden z bardziej uprzykrzonych zwyczajów niezbyt kompetentnych autorów.
Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski
-
22.05.2012Piszę w sprawie źródła nazwy orliki dla stadionów, na których mogą ćwiczyć najmłodsi amatorzy futbolu. Jest to oficjalne określenie kategorii wiekowej młodych piłkarzy. Cytuję z Internetu: „Juniorzy, Trampkarze, Żaki i najmłodsze Orliki\'\' (oczywiście duża litera nie jest tu potrzebna).
PozdrawiamAnna Garbacz