Poziome kreski przy znakach liczb rzymskich
Dzień dobry, czy błędem jest stawianie poziomych kresek nad i pod cyfrą/liczbą rzymską, np. w zapisie miesiąca w dacie?
Stosowanie poziomych kresek nad i pod znakami liczb rzymskich – stanowią wówczas te kreski swoiste szeryfy – nie jest błędem w piśmie odręcznym, imitującym pismo odręczne ani w napisach rytych w kamieniu.
-
7.05.2024
Witam. Stosowanie kresek w zapisie cyfr oraz liczb rzymskich stanowi błąd, albowiem pozioma kreska nad cyfrą, z łacińskiego vinculum, oznacza, iż dana cyfra jest pomnożona razy tysiąc. Ponadto antyczni Rzymianie nigdy nie zapisywali samych cyfr z dwiema kreskami poziomymi nad i pod nimi. By zrozumieć, że takowe kreski są zbędne, wystarczy zerknąć na grecki system zapisu, który również wywodzi się z alfabetu i nie używa poprzecznych linii. Prawdopodobnie zwyczaj pisania kresek wywodzi się ze skojarzenia z cyframi zapisanymi na budowlach rzymskich, na przykład pod tympanonami.
Marcin Denkiewicz -
11.05.2024
Szanowny Panie,
bardzo dziękujemy za przesłane uwagi. Wszystko to, co pisze Pan o systemie kresek stosowanych w rzymskim systemie zapisywania liczb, jest prawdą. Nadkreślenie oznaczało pomnożenie liczby przez tysiąc, por. np.
- XL = 40 × 1000 = 40 000
Z kolei umieszczenie liczby pomiędzy dwiema pionowymi kreskami oznaczało liczbę stukrotnie większą, por. np.
- |MD| = 1500 × 100 = 150 000
Dzięki połączeniu tych dwóch konwencji można było zapisać liczbę sto tysięcy razy większą, por. np.
- |V| = 5 × 100 000 = 500 000
To wszystko prawda. Problem jednak polega na tym, że nie tego dotyczyło pytanie do naszej Poradni. Odpowiedź, której udzieliliśmy, w ogóle nie była związana z rzymskim systemem liczbowym. System ten wyszedł z użycia w łacińskiej części Europy w końcu średniowiecza. Znaki liczb rzymskich są dość powszechnie stasowane po dziś dzień w pewnych szczególnych wypadkach.
W dawnym europejskim rękopiśmiennictwie stosowano kreski nad i pod rzymskim znakiem liczbowym dla odróżnienia go od litery, por.
- liczebnik I (= 1), a nie majuskułowa litera I
- liczebnik X (= 10), a nie majuskułowa litera X
Oznaczenia tego rodzaju pełniły zatem określoną funkcję odróżniającą. Przetrwały do dziś, lecz obecnie stanowią rodzaj ozdobników (ornamentów) w piśmie odręcznym. Zwyczaj takiego kreskowania znaków liczb rzymskich został także przeniesiony do pewnych krojów pisma typograficznego, w których symbole te występują jako dodatkowe znaki alternatywne. Wykorzystuje się je czasami w liternictwie ozdobnym.
Kreski nad i pod znakami liczb rzymskich w funkcji odróżniającej przetrwały jeszcze sporadycznie w sporządzanym odręcznie zapisie nutowym, w którym równolegle stosuje się znaki rzymskie w formie liter małych i dużych. Zapisy wielkimi literami oznaczają akordy durowe (np. I, IV, V), natomiast małymi literami – akordy molowe (np. ii, iii, vi). Aby wyraźnie odróżnić w notacji małe i duże znaki, w majuskule stosuje się dodatkowo poziome kreski na górze i na dole symboli.
Podtrzymujemy zatem kwalifikację normatywną zawartą w naszej pierwotnej odpowiedzi. Kreskowanie znaków liczb rzymskich nie jest błędem.
Łączę pozdrowienia
Adam Wolański