limit przelewów

limit przelewów

17.04.2024
17.04.2024

Dzień dobry,

słownikowo limit łączy się z dopełniaczem, czyli np. limit płatności, ale gdy mówimy o limicie dziennym w poniższych połączeniach, to która wersja jest prawidłowa?

1. Limit dzienny dla przelewów

2. Limit dzienny do przelewów

3. Limit dzienny przelewów - ale czy to nie brzmi, jakby chodziło o liczbę przelewów?

4. Limit dzienny do konta

5. Limit dzienny dla konta.


Z pozdrowieniami

Ewelina

Szanowna Pani,

teksty dotyczące finansów i spraw bankowych wymagają szczególnej precyzji. Ma Pani rację, że określenie limit dzienny przelewów może być niejednoznaczne, choć jeśli po nim znajdzie się konkretna kwota wraz z oznaczeniem jednostki monetarnej (typu: , PLN lub innym), to ta niejednoznaczność zanika. Chyba nikt, kto przeczyta komunikat: Limit dzienny przelewów: 50 000,00 zł, nie pomyśli, że mowa jest o liczbie dopuszczalnych jednego dnia przelewów.

Jednak jeśli chcemy być całkowicie jednoznaczni, możemy napisać: limit dzienny płatności przelewem albo limit dzienny przelewów (kwotowy). Limit taki dotyczy sumy przelewów zleconych w bankowości internetowej danego dnia. Ale niektóre banki określają jeszcze maksymalną kwotę jednego przelewu. Należałoby więc jeszcze wprowadzić następujące określenie: limit dzienny pojedynczego przelewu.

Przywołane w pytaniu określenia: limit dzienny dla konta lub do konta należy uznać za zbyt ogólne i przez to niefunkcjonalne. Rozmaitych limitów związanych z prowadzeniem naszego konta mamy bowiem bardzo wiele, por. np. limit płatności internetowych, limit płatności kartą, limit płatności zbliżeniowych, limit przelewów na numer telefonu, limit przelewów zwykłych, limit wypłat gotówki z bankomatu.

Łączę pozdrowienia

Adam Wolański
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego