tatarskie wieści
Szanowni Państwo,
skąd się wziął i co oznacza związek frazeologiczny „tatarskie wieści”, na który napotykam niekiedy w polskiej prasie przedwojennej? Wiem, że istnieje publikacja Jolanty Ignatowicz-Skowrońskiej „Wyrażenie tatarskie wieści jako nieobecny w słownikach frazeologizm stylu publicystycznego”, która zapewne rozjaśnia tę kwestię, ale niestety nie udało mi się do niej dotrzeć.
Z wyrazami szacunku
Piotr Michałowski
Według Jolanty Ignatowicz-Skowrońskiej po raz pierwszy frazeologizm tatarskie wieści został zarejestrowany w pracy historyka i publicysty Kajetana Kwiatkowskiego pt. Dzieje narodu polskiego za panowania Władysława IV króla polskiego i szweckiego (Warszawa 1823). Później dość regularnie występuje to połączenie wyrazowe w polskiej prasie (Warszawa, Kraków, Gdańsk, Bydgoszcz i in.) w latach 1856-1978. Używał go także Jerzy Giedroyc, m.in. w korespondencji z Leszkiem Kołakowskim w latach 50. XX w. W porozumieniu z p. prof. J. Ignatowicz-Skowrońską ustaliłem, że frazeologizm ten oznacza ‘informacje niepokojące, mające lub mogące budzić strach, zwykle fałszywe’. Znajdujemy w tym reminiscencje Dzikich Pól, najazdów tatarskich czambułów i walk z nimi. Niezależnie od tych wyjaśnień dotyczących frazeologizmu tatarskie wieści, trzeba dodać, że taką samą postać – „Tatarskie wieści” - miał tytuł magazynu informacyjnego nadawanego przez TVP Białystok, który to program dotyczył skupisk polskich Tatarów mieszkających na terenie Białostocczyzny. Te skupiska nadal są, ale magazynu już nie ma. W tym wypadku chodziło w ogóle o wiadomości, informacje o realiach życiowych, nie zaś o wieści budzące grozę.