przed/ prae

przed/ prae

21.10.2023
21.10.2023

Szanowni Eksperci,

we fraszce Jana Kochanowskiego „Do snu” znajduje się fragment „wyschły przed gorącem wody”. Zastanawiam się, czy użycie przez poetę przyimka „przed” w zacytowanym fragmencie nie jest przypadkiem kalką łacińskiego prae w znaczeniu <w obliczu, z powodu czegoś>?

Nie ulega wątpliwości, że łac. przyimek prae ma w zakresie swych funkcji określenie relacji przyczyny, powodu, chociaż nie jest to jego funkcja prymarna, te bowiem – podobnie jak w wypadku pol. przyimka przed – dotyczą relacji przestrzennych i czasowych. Nie można zatem wykluczyć wpływu łaciny na sformułowanie Jana Kochanowskiego we fraszce Do snu „wyschły przed gorącem wody”, chociaż – moim zdaniem – jest to mało prawdopodobne. Jest prawdą, że Kochanowski biegle znał łacinę, o czym świadczy jego łacińskojęzyczna twórczość, ale zarazem w swej polskojęzycznej twórczości poetyckiej wyraźnie wystrzegał się latynizmów. Ważnym argumentem, przemawiającym za tym, że konstrukcja przed gorącem ‘z powodu gorąca’ nie jest repliką z łaciny, są rodzime tego typu konstrukcje pojawiające się w tekstach polskojęzycznych od średniowiecza po wiek XIX u autorów, których trudno „posądzić” o latynizację tekstów. Oto wybór tego typu konstrukcji, zaczerpnięty z opracowań monograficznych Z. Krążyńskiej i słowników: „nie mogł przejachać przed złym powietrzem jeziora oględać; nie mogł przed głodem być w ziemi; drzemała dusza moja przed tesnicą; nie mogł odpowiedzieć rychło przed krwią, ależ pirwej krew pociekła z jego” [Krążyńska]; „Chciał mówić, ale przed płaczem nie mógł; Przed hardością na ludzi patrzeć nie chcą; Tu pod tą topolą często pasterz przed słońcem spoczywa” [SL]. W Słowniku języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego ten zakres funkcji znaczeniowych przyimka przed określony jest jako dawny i poparty jest cytatami z literatury XVIII- i XIX-wiecznej: „(...) konie, wyrzucając nozdrzami długie słupy pary, rwały się niespokojnie przed rażącym je blaskiem pochodni; Zbliżywszy się ku zmartwiałemu Sofronimowi chciał mówić, ale przed płaczem dokazać tego nie mogł”. Słowniki współczesnej polszczyzny już tego typu konstrukcji nie odnotowują. Wszystko zatem przemawia za tym, że konstrukcję zastosowaną przez Kochanowskiego (wyschły przed gorącem wody) należy uznać za dawną konstrukcję rodzimą, nie zaś za replikę z łaciny.

Stanisław Dubisz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego