przewalczać [?]
W artykule pt. „Problematyka muzyczna w najstarszych redakcjach
Czasownik przewalczać nie zmienił swego podstawowego znaczenia, zatem interpretacja, że w zwrocie nie przewalczać słów chodzi o niezniekształcanie brzmienia tych słów, wydaje się prawdopodobna. Pojawiają się tu jednak pewne znaki zapytania. Po pierwsze, chodzi o właściwą postać wyrazu w tekście pierwodruku: przewalczać czy przewłaczać? Znane jest bowiem z okresu średniopolskiego określenie wykonawcze przewłaczać‘ przedłużać, przeciągać wymowę głosek / wyrazów w śpiewie’. Określenie to występuje także we wczesnych polskich traktatach ortograficznych, w których jest mowa o tym, że tzw. samogłoski długie są w wymowie przewłaczane. Znajduje to odzwierciedlenie w późniejszych słownikach języka polskiego, np. w słowniku S. B. Lindego z początków XIX w. znajdujemy zapis „przewłoczyć ‘długo ciągnąc, nieprędko kończyć’”, a w słowniku pod red. W. Doroszewskiego jako dawne przy haśle przewłóczyć mamy podane znaczenie ‘przedłużyć czas trwania czego’. Po drugie, musimy pamiętać, że polska terminologia muzyczna w XVII w. była jeszcze nie w pełni ukształtowana, mogły się zatem pojawiać w tekstach zarówno błędy zapisu, jak i indywidualne nadawanie znaczeń nowym określeniom i powoływanie nowych terminów. By zatem rzeczoną kwestię jednoznacznie rozstrzygnąć należałoby sięgnąć do pierwodruku i zbadać jego historię. W obecnym stanie wiedzy mogę jedynie przyjąć możliwość dwojakiej interpretacji śpiewu sióstr zakonnych (przewalczać : przewłaczać), chociaż wydaje mi się (na podstawie znajomości innych tekstów z tej epoki), że chodzi tu raczej o nieprzewłaczanie.