przymiotniki typu boży – wysoki

przymiotniki typu boży – wysoki

19.12.2023
19.12.2023

Szanowni Państwo,

skąd się wzięła niekonsekwencja w tworzeniu przymiotników „dzierżawczych” na bazie zmiękczającego „j” od słów z ostatnią spółgłoską „g”? Regularnie jest boży od Bóg czyli wymiana g—ż zgodnie z regułą pierwszej palatalizacji. Podobnie buldoży od buldog, innych przykładów nie kojarzę. Jednak od wróg mamy wrogi - skąd tu miękkie g, czyżby analogia do przymiotników zwykłych, niedzierżawczych takich jak błogi? W każdym razie regularny przymiotnik wraży (choć z rusycyzmem cerkiewnym) wyszedł z użycia. Znowuż od papuga jest papuzi, całkiem nieregularnie — a może wg wzorca takiego jak w ptakptasi?

Proszę o naświetlenie tego problemu.

Łukasz

W odniesieniu do etymologii słów i ich postaci fonetycznej aktualna jest fraza biblijna Po owocach ich poznacie je, Czyż zbierają winogrona z cierni albo z ostu figi (Ew. wg Mateusza 7, 16), ponieważ najczęściej na podstawie obecnej postaci wyrazów staramy się – przy znajomości procesów fonetycznych i słowotwórczych – odtworzyć ich postać wcześniejszą. Jest zarazem tak, że owe procesy wyjaśniają obecną postać tych wyrazów, a zatem jest tak, że współczesność językowa odzwierciedla historię, która determinuje współczesność. Pamiętać jednak należy, że przy etymologizowaniu dotykamy materii nader delikatnej i zawsze pozostajemy w sferze hipotez, naukowych – ale hipotez. Na podstawie dzisiejszej postaci przymiotnika boży możemy odtworzyć ewolucję jego postaci: boży < bożi <* bożьjъ < *bogьjь. Widzimy zatem, że dzisiejsza postać jest wynikiem dawnych procesów fonetycznych: prasłowiańskich, staropolskich i średniopolskich. Psł. g > ż’ (miękkie) pod wpływem ь(tzw. 1. palatalizacja psł. spółgłosek k, g, ch); przedpol. grupa –ьjь >stpol. -i (tzw. kontrakcja); stpol. ż’ (miękkie) > śrpol. ż (twarde) (tzw. depalatalizacja); stpol. –i > -y (jako konsekwencja depalatalizacji ż). Forma przymiotnika buldoży jest, oczywiście, analogiczna do boży, bo przecież nie podlegała takim samym procesom, ponieważ jego podstawa (rzeczownik buldog) jest XIX-wiecznym zapożyczeniem z języka angielskiego. Inaczej jest z przymiotnikami wrogi, błogi, których ewolucję można zrekonstruować następująco: wrogi < wrogy <* wrogъjь <* worgъjь; błogi < błogy < *blogъjъ <* bolgъjь. W obu tych wypadkach mamy do czynienia z kontrakcją grupy –ъjь > -y, która to samogłoska powoduje tzw. polską palatalizację: -gy > -g’i. Według badaczy procesy palatalizacji polskich zakończyły się dopiero w XVII w. i w ich wyniku powstał nowy typ zakończeń przymiotników. Jeszcze inaczej przedstawia się sprawa z przymiotnikiem ptasi. Jest to bezpośrednia analogia do typu zakończeń rzeczowników, przymiotników i zaimków – por. mnisi, piesi, nasi, wasi, ale pośrednio jest spowodowana wcześniejszą stpol. obocznością form: ptak – ptach, ptaczi – ptaszi (spółgłoski cz’, sz’ były wówczas miękkie aż do depalatalizacji w XVI w.), co doprowadziło do wyboru najłatwiejszej i najwyrazistszej artykulacyjnie formy zakończenia –śi (ptaśi), mającej dodatkowo wsparcie w podanych wyżej formach analogicznych. W wypadku przymiotnika papuzi(zapożyczonego zapewne dopiero w XV, XVI w.) również decydowała analogia, skoro bowiem było ptak – ptasi, to naturalne stało się również zestawienie papuga – papuzi.

Stanisław Dubisz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego