Jak najwięcej zasad?
nurtuje mnie kiedy można zapisywać dwa kolory razem i potrzebowałbym jak najwięcej zasad pisania nazw kolorów. Np. można zapisać żółtoróżowy (a nie ma żółtoamarantowy, który byłby z pewnością podobny do żółtoróżowego) albo nie ma fioletowożółty (według sjp). Ciekawostką jest też, że jest jasnobiały, a nie ma ciemnoczarnego. Czy cecha wstawiana przed kolorami pasuje tylko do wybranych kolorów? Jak się uporać np. ze słowem bladoamarantowy, którego nie ma w słowniku?
19.04.2015
19.04.2015
Dzień dobry,nurtuje mnie kiedy można zapisywać dwa kolory razem i potrzebowałbym jak najwięcej zasad pisania nazw kolorów. Np. można zapisać żółtoróżowy (a nie ma żółtoamarantowy, który byłby z pewnością podobny do żółtoróżowego) albo nie ma fioletowożółty (według sjp). Ciekawostką jest też, że jest jasnobiały, a nie ma ciemnoczarnego. Czy cecha wstawiana przed kolorami pasuje tylko do wybranych kolorów? Jak się uporać np. ze słowem bladoamarantowy, którego nie ma w słowniku?
Odpowiedzi na Pana pytania należy szukać w zasadach pisowni, a nie na liście haseł słownika. Zasada dotycząca takich nazw jest zresztą prosta: jeśli ich człony są nierównorzędne (pierwszy jest określeniem drugiego), to obowiązuje pisownia łączna, a jeśli równorzędne (można by postawić między nimi spójnik i), to zapisujemy je z dywizem. W szczególności na przykład flaga żółtoróżowa jest cała w kolorze rozjaśnionego żółcią różu, a flaga żółto-różowa składa się z dwóch części, żółtej i różowej.
Zasada jak to zasada – opisuje sytuacje typowe i dobrze skontrastowane. Można sobie wyobrazić różne flagi zestawione z żółci i różu, m.in. taką, w której między częścią zdecydowanie żółtą i zdecydowanie różową znajdzie się obszar pośredni, żółtoróżowy (!). Czy będzie to flaga żółtoróżowa, czy żółto-różowa, trudno powiedzieć, zwłaszcza że ocena może zależeć od konkretnej osoby, pory dnia, warunków atmosferycznych itp. W takich wypadkach powinniśmy uszanować decyzję piszącego.
Myślę, że wszystkie wymienione przez Pana nazwy można zapisać łącznie, a trzy pierwsze dodatkowo z dywizem. Wybór zależy od tego, co dokładnie chce Pan powiedzieć.
Zasada jak to zasada – opisuje sytuacje typowe i dobrze skontrastowane. Można sobie wyobrazić różne flagi zestawione z żółci i różu, m.in. taką, w której między częścią zdecydowanie żółtą i zdecydowanie różową znajdzie się obszar pośredni, żółtoróżowy (!). Czy będzie to flaga żółtoróżowa, czy żółto-różowa, trudno powiedzieć, zwłaszcza że ocena może zależeć od konkretnej osoby, pory dnia, warunków atmosferycznych itp. W takich wypadkach powinniśmy uszanować decyzję piszącego.
Myślę, że wszystkie wymienione przez Pana nazwy można zapisać łącznie, a trzy pierwsze dodatkowo z dywizem. Wybór zależy od tego, co dokładnie chce Pan powiedzieć.
Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski