Tyle interpunkcji, co dzielenia wyrazów
czy przecinek w zdaniu: Nie znam osoby, który tyle by jadła, co Kowalska jest konieczny?
Poza tym jaka przenieść do następnego wiersza nazwisko: Andrewjeski — Andre-wjeski? Czym się kierować przy przenoszeniu nazw obcych? Zasadami obowiązującymi w tych językach czy polskimi? Na przykład: Widend: Wid-end czy Wi-dend?
Z poważaniem
Czytelniczka
18.06.2016
18.06.2016
Droga Redakcjo, czy przecinek w zdaniu: Nie znam osoby, który tyle by jadła, co Kowalska jest konieczny?
Poza tym jaka przenieść do następnego wiersza nazwisko: Andrewjeski — Andre-wjeski? Czym się kierować przy przenoszeniu nazw obcych? Zasadami obowiązującymi w tych językach czy polskimi? Na przykład: Widend: Wid-end czy Wi-dend?
Z poważaniem
Czytelniczka
W przytoczonym zdaniu niezbędne są oba przecinki. Pierwszy poprzedza zdanie podrzędne przydawkowe (względne), drugi – rozdziela części składowe wyrażenia porównawczego albo ograniczającego tyle – co.
Przy dzieleniu obcych nazw własnych najlepiej kierować się zasadami obowiązującymi w języku, z którego pochodzi przytaczany wyraz bądź wyrażenie (zazwyczaj obowiązuje podział na sylaby bądź cząstki morfologiczne). Przytoczone nazwy – jeśli przyjąć, że występują w angielszczyźnie (?) – najlepiej podzielić następująco: An-drew-jeski, Wid-end.
Przy dzieleniu obcych nazw własnych najlepiej kierować się zasadami obowiązującymi w języku, z którego pochodzi przytaczany wyraz bądź wyrażenie (zazwyczaj obowiązuje podział na sylaby bądź cząstki morfologiczne). Przytoczone nazwy – jeśli przyjąć, że występują w angielszczyźnie (?) – najlepiej podzielić następująco: An-drew-jeski, Wid-end.
Adam Wolański