Zwracanie się do kogoś po nazwisku
Pozdrawiam serdecznie
Dorota
22.09.2016
22.09.2016
Tłumaczę książki z angielskiego i nie zawsze wiem, jak bohater ma na imię. Pozdrawiam serdecznie
Dorota
Tak, zwracanie się do kogoś za pomocą formy panie / pani wraz z nazwiskiem w polskiej kulturze w większości wypadków uchodzi za niestosowne.
Wyjątkiem są małe miejscowości, gdzie wszyscy się znają (nieraz od pokoleń) i do adresatów szczególnie starszego pokolenia często używają omawianej formy, także dawne wsie tzw. szlacheckie na wschodzie Polski, gdzie nazwisko oznaczało wyższy status społeczny, oraz regiony podlegające wpływowi języka niemieckiego, np. Śląsk, Wielkopolska.
W tłumaczeniach z języka angielskiego należy formy adresatywne z nazwiskiem oddawać za pomocą inicjatywnego proszę pana, proszę pani, a w dalszym kontekście używać form typowych dla relacji na pan/pani. Formy zawierające imię, np. pani Mario, nie rozwiązują problemu, ponieważ skracają dystans, co nie zawsze w konkretnej sytuacji jest pożądane. Szczególnie zwracanie się w ten sposób do osób wyżej usytuowanych jest w polskich realiach przekroczeniem normy grzecznościowej.
Wyjątkiem są małe miejscowości, gdzie wszyscy się znają (nieraz od pokoleń) i do adresatów szczególnie starszego pokolenia często używają omawianej formy, także dawne wsie tzw. szlacheckie na wschodzie Polski, gdzie nazwisko oznaczało wyższy status społeczny, oraz regiony podlegające wpływowi języka niemieckiego, np. Śląsk, Wielkopolska.
W tłumaczeniach z języka angielskiego należy formy adresatywne z nazwiskiem oddawać za pomocą inicjatywnego proszę pana, proszę pani, a w dalszym kontekście używać form typowych dla relacji na pan/pani. Formy zawierające imię, np. pani Mario, nie rozwiązują problemu, ponieważ skracają dystans, co nie zawsze w konkretnej sytuacji jest pożądane. Szczególnie zwracanie się w ten sposób do osób wyżej usytuowanych jest w polskich realiach przekroczeniem normy grzecznościowej.
Małgorzata Marcjanik, Uniwersytet Warszawski