Arnauld Clement
PS. Pozwolę sobie jeszcze na polonistyczny żart: Mąż odwozi do szpitala rodzącą żonę – nauczycielkę polskiego. Ta nazajutrz dzwoni do męża i mówi: – Kochany, jestem taka szczęśliwa! Wyobraź sobie: rodzaj żenski, liczba mnoga!
24.10.2005
24.10.2005
Witam! Arnauld Clement [arno klemą] – francuski tenista. Odmieniamy w piśmie: Arnauldem Clementem, ale jak (i dlaczego tak) wymawiamy?PS. Pozwolę sobie jeszcze na polonistyczny żart: Mąż odwozi do szpitala rodzącą żonę – nauczycielkę polskiego. Ta nazajutrz dzwoni do męża i mówi: – Kochany, jestem taka szczęśliwa! Wyobraź sobie: rodzaj żenski, liczba mnoga!
Zastosowanie formy przypadka zależnego obcej nazwy oznacza jej spolszczenie. Za spolszczeniem w odmianie musi pójść polonizacja w mowie. Jeśli piszemy Arnauldem Clementem, powinniśmy powiedzieć [arnoldem klemontem], przesuwając akcent z sylab ostatnich na przedostatnie. Można powiedzieć, że takie i inne formy obcych nazw w polskich tekstach to językowy kompromis. W tym wypadku moglibyśmy zrezygnować z odmieniania imienia i nazwiska, ale to rozwiązanie też ma wady (nieodmienność charakteryzuje nazwy osobowe odnoszące się do kobiet).
Jan Grzenia, Uniwersytet Śląski