Dekadencki
Czy przymiotnika dekadencki używa się pozytywnie, do określania rzeczy/przyjemności „grzechu wartych”? Spotykam się z tym w tekstach (dekadencko pyszny itp.) i zastanawiam się, czy to kalka z angielskiego czy uprawniony uzus.
Z pozdrowieniami
D.
Szanowna Pani,
istotnie, w sieci można znaleźć liczne połączenia przymiotnika dekadencki z nazwami potraw, szczególnie ciast: dekadencki sernik, dekadencki mazurek, dekadencki tort itd. Jest to najwyraźniej kalka semantyczna angielskiego decadent znaczącego – jak to Pani ładnie ujęła – ‘grzechu wart’. Jeśli dekadencki znaczy tu ‘pyszny, a jednocześnie niewskazany, powodujący poczucie winy (bo np. bardzo kaloryczny)’, to można uznać takie użycie za potrzebne (nie mieliśmy w polszczyźnie odrębnej nazwy na taką wiązkę cech). Jeśli jednak dekadencki znaczy tylko tyle co pyszny, to wydaje się zbędny, a nawet niepożądany, gdyż może prowadzić do nieporozumień (można się zastanawiać, czym się różni od pysznego).
Znaczenie to nie jest (jeszcze?) ustabilizowane i powszechnie akceptowane, o czym świadczą liczne dyskusje na forach internetowych podające je wątpliwość.
Z pozdrowieniami