Dywiz w nazwach miejscowych oraz w nazwach przystanków

Dywiz w nazwach miejscowych oraz w nazwach przystanków

29.01.2024
3.10.2021

Szanowni Językoznawcy,

co rządzi użyciem lub nieużyciem łącznika w nazwach miejscowych niektórych osiedli lub przystanków? Czym różnią się nazwy osiedli w Warszawie, takie jak Marymont-Potok, Marymont-Ruda od np. nazwy Bemowo Lotnisko (bez łącznika)? Czy stosowanie łącznika w nazwach przystanków typu: Podleśna-IMiGW, Łomianki-Szkoła, Nowy Świat-Uniwersytet, Wola-Ratusz jest poprawne? W jakim zakresie używa się w tych przypadkach norm dot. nazw miejscowości?

Z poważaniem i pozdrowieniami

J.J.

Norma ortograficzna mówi jednoznacznie, że jeśli dana nazwa miejscowa składa się z dwu lub więcej członów rzeczownikowych, które wspólnie identyfikują jednostkę administracyjną i/lub geograficzną, a więc miejscowość lub jej część, stosuje się łącznik. To zalecenie jest zgodne z Wykazem urzędowym nazw miejscowości w Polsce. W odróżnieniu od wyrażeń pospolitych w nazwach własnych geograficznych łączy się za pomocą dywizu człony nierównorzędne znaczeniowo, np. nazwę miejscowości i dzielnicy, por. Kraków-Płaszów, Warszawa-Praga-Południe, Wrocław-Nowy Dwór. Wyjątkowo nie piszemy z łącznikiem nazw miejscowych, w których pierwszym członem są wyrazy: Kolonia, Osada, Osiedle, np. Kolonia Ostrów, Osada Konin, Osiedle Wilga.

Odnosząc się do nazw przywołanych w pytaniu, należy stwierdzić, że jednakowego traktowania – tj. zapisu z dywizem – wymagają nazwy typu: Marymont-Potok, Marymont-Ruda i Bemowo-Lotnisko.

Opisana powyżej norma ortograficzna jest niejako rozciągana na nazwy różnego typu przystanków (kolejowych, metra, autobusowych i tramwajowych). Zapewne nie ma w tym niczego złego, ponieważ nazwy ulic, instytucji, zabytków, budynków użyteczności publicznej itp. stanowią jednostki geograficzne i/lub administracyjne sensu largo, a funkcja łącznika przyczynia się do względnie jednolitego traktowania nazw o różnej genezie.

Adam Wolański
  1. 29.01.2024

    Argumentacja przedstawiona wyżej jest o tyle błędna, że opiera się na nieprawdziwych założeniach, a nie na faktach i stanie prawnym. Powołane w tekście wyrażenia Marymont-Potok, Marymont-Ruda i Bemowo-Lotnisko nie są urzędowymi nazwami miejscowości ani obiektów fizjograficznych. Warszawscy urzędnicy przez lata niezgodnie z zasadami pisowni polskiej posługiwali się pisownią Warszawa-Wesoła na oznaczenie nazwy stolicy Polski, zamiast poprawnej Warszawa, ewentualnie z dodatkiem nazwy dzielnicy po spacji lub w nawiasie, jako członu uzupełniającego, czyli Warszawa Wesoła lub Warszawa (Wesoła). O dziwo, problemu nie mieli przy nazwach innych dzielnic, np. Warszawa Ursynów czy Warszawa Wola. Dopiero kolejarze, przy remoncie przystanków kolejowych zainstalowali tam tablice z prawidłową nazwą Warszawa Wesoła, stosując taką samą zasadę pisowni jak w przypadku stacji Warszawa Warszawa Śródmieście. Co ciekawe, błędna nazwa była używana nawet w dowodach osobistych, ale już nie w ewidencji meldunkowej (na podstawie której dowody są wydawane), a to z tego powodu, że ewidencja meldunkowa posługiwała się nazwami figurującymi w urzędowym rejestrze TERYT prowadzonym przez GUS. Na pieczęciach urzędowych z godłem państwowym, zamawianych w Mennicy Państwowej, podawana była nazwa poprawna (Urząd m. st. Warszawy, Szkoła Podstawowa nr 173 w Warszawie). Na pieczęciach podłużnych, zamawianych w punktach, podawana nazwa była błędna (Szkoła Podstawowa nr 173 w Warszawie-Wesołej). Nikt nie zastanowił się, gdzie jest pozostałe 172 szkoły oraz czy Prezydent m. st. Warszawy jest również prezydentem siedemnastu innych miejscowości o nazwach pisanych z użyciem łącznika... Dlaczego argumentacja jest błędna? Otóż dlatego, że o tym, jak brzmi urzędowa nazwa miejscowości, decyduje odpowiednie rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów, na podstawie którego dokonywane są wpisy do urzędowej ewidencji TERYT prowadzonej przez Główny Urząd Statystyczny. Takich jednostek jak Marymont-Potok czy Bemowo-Lotnisko tam nie ma. Z ciekawostek: skoro w Krakowie, podobnie jak w Warszawie, jest również dzielnica Wesoła, to która zasada ortograficzna uzasadnia pisownię inną w Krakowie (Kraków Wesoła), a inną w Warszawie?

    Jan Wesoły
  2. 29.01.2024

    Szanowny Panie,

    pojęcie „nazwa miejscowa” jest szersze niż „urzędowa nazwa miejscowości”. Obecnie ustalaniem i zmianami nazw miejscowości i ich części oraz nazw wszelkiego rodzaju obiektów fizjograficznych (jak: góry, doliny, rzeki, jeziora, kanały, szczyty, przełęcze, wyżyny, niziny itd.) na obszarze Polski zajmuje się Komisja Nazw Miejscowości i Obiektów Fizjograficznych, która jest organem opiniodawczym i doradczym działającym przy ministrze właściwym do spraw administracji publicznej. Ale organ ten nie odpowiada za tworzenie wszystkich nazw miejscowych w Polsce. Na przykład nazwy rezerwatów przyrody są ustalane zarządzeniem regionalnego dyrektora ochrony środowiska, a nazwy parków krajobrazowych – rozporządzeniem wojewody. Interesujące nas tu najbardziej mikrotoponimy miejskie oraz tzw. urbanonimy (w tym nazwy ulic, placów, dzielnic, osiedli itd.) są tworzone na podstawie prawa samorządowego. Mają one charakter identyfikacyjny, ewidencyjny i pomocniczy. Przykładowo: wrocławskie osiedle Zacisze-Zalesie-Szczytniki jest jednostką pomocniczą gminy Wrocław. Odpowiada trzem urzędowym nazwom miejscowości: Zacisze i Zalesie (będących częściami miasta Wrocław) oraz Wrocław (częściowo, w odniesieniu do Szczytnik, niebędących urzędową nazwą miejscowości). Tak samo nazwa Warszawa-Wesoła nie jest urzędową nazwą miejscowości (jest nią Warszawa jako nazwa miejscowości i Wesoła jako nazwa części miejscowości), lecz stanowi nazwę identyfikującą jedną z osiemnastu dzielnic Warszawy, które są pomocniczymi jednostkami administracyjnymi stolicy. Tego rodzaju nazwy wchodzą w skład oficjalnych nazw instytucji publicznych, por. np. Komisariat Policji Warszawa-Śródmieście (Warszawa I), Port Lotniczy Poznań-Ławica im. Henryka Wieniawskiego, Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Krzyków we Wrocławiu, Urząd Skarbowy Warszawa-Mokotów.

    Reasumując, urzędowe nazwy miejscowości i ich części oraz nazwy różnego typu jednostek gminnych należą do odmiennych płaszczyzn nazewnictwa miejscowego. Normy ortograficzne, w tym te określone w Uchwale ortograficznej nr 11 w sprawie użycia łącznika w wieloczłonowych nazwach miejscowych, należy stosować zarówno w odniesieniu do tych pierwszych (np. Bielsko-Biała, Busko-Zdrój), jak i drugich (np. Warszawa-Okęcie, Warszawa-Wesoła). Wprowadzone uchwałą RJP rozwiązanie, polegające na stosowaniu łącznika we wszystkich typach nazw miejscowych, przyczynia się do względnie jednolitego traktowania nazw o różnej genezie.

    Łączę pozdrowienia

    Adam Wolański
  3. 29.01.2024

    Piszą Państwo: „W odróżnieniu od wyrażeń pospolitych w nazwach własnych geograficznych łączy się za pomocą dywizu człony nierównorzędne znaczeniowo”. W nazwach własnych owszem, nazwy własne miejscowości są ustanowione prawem i mają pierwszeństwo przed regułami pisowni. (Przykład: Praga-Południe jest urzędową nazwą dzielnicy). Natomiast powołane przykłady Marymont-Potok nie są urzędowymi nazwami własnymi, lecz zlepkiem nazw własnych połączonych dywizem. W tym przypadku należało użyć spacji lub element uzupełniający znaczenie zapisać w nawiasie, przykład: Marymont Potok lub Marymont (Potok). Por. uchwała ortograficzna nr 11 Rady Języka Polskiego: „Z łącznikiem piszemy nazwy miejscowości, jeśli są złożone z dwóch lub więcej członów, które wspólnie identyfikują jednostkę administracyjną lub geograficzną”. Uchwała dotyczy pisowni nazwy jednej miejscowości (np. Bielsko-Biała, Konstancin-Jeziorna, Czechowice-Dziedzice), a nie sposobu łączenia pisania kilku miejscowości, a w szczególności gdy po urzędowej nazwie miejscowości (np. Kraków) występuje dookreślenie jej części (np. Płaszów i pisownia Kraków Płaszów). Rada Języka Polskiego, w odróżnieniu od Pana, używa pisowni Kraków Płaszów. Cytuję: „O nazwach typu Kraków Płaszów, Katowice Bogucice, Wrocław Nowy Dwór i Busko Zdrój autorzy „Nowego słownika ortograficznego PWN” piszą, że stosunek członów jest znaczeniowo nierównorzędny", źródło: https://rjp.pan.pl/uchway-ortograficzne?view=article&id=83:uycie-cznika-w-wieloczonowych-nazwach-miejscowych&catid=43

    Jan Wesoły
  4. 29.01.2024

    Szanowny Panie,

    zacznę od stwierdzenia, że w Polsce pisownia ma charakter urzędowy, a instytucją uprawnioną do ustalania zasad ortografii i interpunkcji języka polskiego jest Rada Języka Polskiego przy Prezydium Polskiej Akademii Nauk (art. 13 ust 1 Ustawy z dn. 7 października 1999 r. o języku polskim (t.j. Dz.U. z 2021 r., poz. 672, z 2023 r., poz. 1672). Rada ustala zasady pisowni w drodze uchwał. Wszelkie instytucje publiczne oraz organy administracyjne są zobowiązane do przestrzegania w swojej działalności zasad polskiej pisowni. Dotyczy to również tworzenia szeroko rozumianych nazw własnych geograficznych oraz późniejszego posługiwania się nimi.

    RJP przyjęła – na swoim 17. posiedzeniu plenarnym 7 maja 2004 r. – Uchwałę ortograficzną nr 11 w sprawie użycia łącznika w wieloczłonowych nazwach miejscowych. Przytoczmy treść tejże uchwały w pełnym brzmieniu: „Z łącznikiem piszemy nazwy miejscowości, jeśli są złożone z dwóch lub więcej członów, które wspólnie identyfikują jednostkę administracyjną lub geograficzną, a więc miejscowość lub jej część, np. dzielnicę: Bielsko-Biała, Busko-Zdrój, Ceków-Kolonia, Kalwaria-Lanckorona, Krynica-Zdrój, Rutka-Tartak, Warszawa-Okęcie, Warszawa-Śródmieście; Bielsko-Biała-Lipnik, Warszawa-Praga-Północ. Nie piszemy z łącznikiem nazw miejscowych, w których jeden z członów nazwy miejscowej (przymiotnik) pozostaje w związku zgody z głównym członem nazwy (rzeczownikiem), np.: Dąbrówka Nowa, Nowy Sącz, Przewóz Stary, Łęgonice Małe, a także wtedy, kiedy pierwszym członem nazwy są wyrazy: Kolonia, Osada, Osiedle, np.: Kolonia Ostrów (jak Kolonia Ostrowska), Kolonia Wronów (jak Kolonia Wronowska), Osiedle Wilga, Osada Konin, Osada Leśna”.

    Powyższa uchwała oznacza ni mniej, ni więcej to, że z łącznikiem piszemy nie tylko nazwy miejscowe składające się z dwu członów rzeczownikowych, które oznaczają (genetycznie) dwie względem siebie administracyjnie równorzędne miejscowości (por. np. Bielsko-Biała, Czechowice-Dziedzice, Golub-Dobrzyń, Kędzierzyn-Koźle, Konstancin-Jeziorna, Skarżysko-Kamienna), lecz także nazwy składające się z dwu lub więcej członów rzeczownikowych, które wspólnie identyfikują jednostkę administracyjną i/lub geograficzną (przede wszystkim miejscowość i jej część, np. dzielnicę, por. Bielsko-Biała-Lipnik, Gdańsk-Wrzeszcz, Katowice-Bogucice, Kraków-Płaszów, Warszawa-Praga-Północ, Warszawa-Śródmieście, Wrocław-Nowy Dwór, albo miejscowość, w której granicach administracyjnych znajduje się obszar uzdrowiska, por. Busko-Zdrój, Cieplice Śląskie-Zdrój, Duszniki-Zdrój, Lądek-Zdrój, Polanica-Zdrój, Połczyn-Zdrój, Świeradów-Zdrój). W wypadku tej drugiej kategorii nazw własnych stosunek członów złączonych dywizem jest znaczeniowo nierównorzędny. To odróżnia nazwy własne miejscowe od wyrazów pospolitych, które mogą być łączone dywizem tylko wówczas, gdy oba człony są równorzędnych znaczeniowo (por. biało-czerwony = ‘i biały, i czerwony’).

    Opisana powyżej norma ortograficzna jest – jak to zostało zaznaczone w poradzie – rozciągana na różnego typu mikrotoponimy miejskie oraz tzw. urbanonimy, w tym przystanki kolejowe, metra, autobusowe czy tramwajowe, por. np. Jaworzno-Szczakowa (nazwa stacji kolejowej w dzielnicy Szczakowa w Jaworznie), Warszawa-Modlin (nazwa portu lotniczego w Nowym Dworze Mazowieckim).

    Łączę pozdrowienia

    Adam Wolański
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego