Dziękuję za fatygę

Dziękuję za fatygę
15.04.2008
15.04.2008
Czy wyrażenie „Dziękuję za fatygę” jest neutralne, czy potoczne? Jeśli w sytuacji zawodowej piszę maila do osoby w tej samej firmie, zaczynam maila od Dzień dobry, potem proszę o wykonanie czynności, która należy do codziennych obowiązków tej osoby (korekta raportu w systemie z powodu mojego błędu), to czy na końcu można napisać „Dziękuję za fatygę”? Zastanawiam się, czy to nie brzmi trochę śmiesznie… Jaka jest Państwa opinia? Dziękuję i pozdrawiam.
Agnieszka
Wyraz fatyga jest dziś wyrazem przestarzałym (niektóre słowniki kwalifikują go jako książkowy). Zwrot „Dziękuję za fatygę” w związku z tym również nie jest stylistycznie neutralny. Ale ładny. Przypomina dawne czasy, kiedy – jak nam się dziś wydaje – ludzi charakteryzowała ogłada towarzyska, a zachowania kurtuazyjne były wewnętrzną potrzebą każdego.
Analizowany zwrot jest z tej samej półki, co zwroty „Witam szanowną panią” czy „Rączki całuję”, „Pani będzie łaskawa zająć miejsce”.
Wybór zależy od Pani. Język służy nie tylko informowaniu, ale też między innymi zabawie (słowem). Czasem warto puścić oko do odbiorcy – zwłaszcza tej samej rangi pragmatycznej – używając takich „babcinych” słów. To ożywia komunikat.
Małgorzata Marcjanik, prof., Uniwersytet Warszawski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego