Gdyby historia była dla Śląska łaskawsza…

Gdyby historia była dla Śląska łaskawsza…
10.12.2007
10.12.2007
Szanowni Państwo!
Przepraszam za swoją dociekliwość, ale mam jeszcze jedno pytanie dotyczące dialektu śląskiego. Gdyby historia była dla Śląska łaskawsza i dialekt śląski miałby większy wpływ na formowanie się polszczyzny ogólnej, to co mógłby on do niej wnieść, jak bardzo taki ewentualny wpływ mógłby ją zmienić i czy kształt, a także norma polszczyzny ogólnej różniłyby się wówczas znacznie od stanu obecnego?
Proszę Państwa o cierpliwość.
Z poważaniem
Filip Cerkaski
Szanowny Panie,
Pana dociekliwość w poznawaniu dialektu śląskiego, jego przeszłości i udziału w kształtowaniu się polszczyzny ogólnej budzi uznanie i szacunek.
Z przykrością jednak muszę stwierdzić, że nie mogę odpowiedzieć na postawione przez Pana pytania w sposób konkretny i jednoznaczny. Historyk języka opisuje fakty z przeszłości języka, bada przyczyny ich zaistnienia oraz konsekwencje. Nie może natomiast snuć refleksji „co by było, gdyby…”, przede wszystkim dlatego, że rozwój języka nie jest do końca przewidywalny. Dzieje się tak m.in. dlatego, że bardzo duży wpływ na ewolucję języka mają uwarunkowania zewnętrzne, społeczne, polityczne, religijne, kulturowe.
W odniesieniu do dialektu śląskiego można zatem przypuszczać, że gdyby w przeszłości Śląsk był prężnym ośrodkiem kulturowym czy politycznym, to wpływ tego dialektu na polszczyznę ogólną byłby większy. Dokładniej jednak charakteru tego wpływu określić się nie da.
Natomiast z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że różnice między stanem rzeczywistym współczesnej polszczyzny a jej stanem hipotetycznym – ukształtowanym pod wpływem dialektu śląskiego – nie byłyby znaczące. Udział poszczególnych dialektów w procesie kształtowania polszczyzny ogólnej był i pozostaje ograniczony (dotyczy bowiem jednostkowych cech fonetycznych czy morfologicznych, czy wpływów leksykalnych), a ponadto w perspektywie historycznej ulega zmianom (tzn. pewne cechy pochodzenia dialektalnego wycofują się z polszczyzny ogólnej, np. h dźwięczne).
Polszczyzna ponadregionalna od wieków żyje własnym rytmem, podlega działaniom normalizacyjnym i unifikacyjnym; pełni też inne funkcje niż poszczególne dialekty.
Krystyna Długosz-Kurczabowa, Uniwersytet Warszawski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego