Jak wymawiamy wyrazy stagflacja i Zygfryd
Szanowni Państwo,
czy istnieją jakieś reguły dotyczące udźwięcznienia spółgłosek w języku polskim? Wg znalezionych przeze mnie informacji proces ten zachodzi tylko w kierunku wstecznym ale Wikisłownik podaje kilka przypadków, które przeczą tej regule np. Zygfryd (gf->gw) czy stagflacja (gf->gw). Dodatkowo zauważyłem, że zazwyczaj występuje on jeśli w grupie są spółgłoski b, g, d, z, ż ale nie wiem czy znaczenie ma też jakaś różnica w sposobie czy miejscu artykulacji tych głosek i ich sąsiadów.
Nie ma takich reguł i być ich nie może w odniesieniu do przytoczonych w pytaniu wyrazów, ponieważ w polszczyźnie nie występuje zjawisko udźwięczniania głoski pod wpływem dźwięcznego LEWOSTRONNEGO kontekstu fonologicznego. Wyrazy takie jak Godfryd, podfolder, stagflacja czy Zygfryd powinny być wymawiane: [ˈɡɔtfrɨt], [pɔtˈfɔldɛr], [stakfˈlaʦ̑ʲja], [ˈzɨkfrɨt]. We wszystkich tych wyrazach spółgłoski ulegają ubezdźwięcznieniu wstecznemu.
W polszczyźnie spółgłoska bezdźwięczna zyskuje dźwięczność tylko pod wpływem PRAWOSTRONNEGO kontekstu fonologicznego, np. [ɕ] → [ʑ], por. prosić [ˈprɔɕiʨ̑], ale: prośba [ˈprɔʑba], albo [ʧ̑] → [ʤ̑], por. liczyć [ˈlʲiʧ̑ɨʨ̑], ale: liczba [ˈlʲiʤ̑ba].
