Jak zacząć mail?
22.04.2010
22.04.2010
Czy nie uważają Państwo, że tradycyjna etykieta językowa w dobie internetu jest zbyt rygorystyczna, wręcz archaiczna? Mam na myśli choćby ciągle piętnowane Witam. Jak inaczej rozpocząć maila adresowanego do nieznajomej osoby? Co mamy do wyboru poza Szanowny Panie / Szanowna Pani (które i tak wydaje mi się oficjalne i, za przeproszeniem, dość nadęte)? Polecane niekiedy Dzień dobry jest też nieodpowiednie, bo odbiorca może odebrać maila… w nocy. Czy nie czas już na rozluźnienie tych zasad?Forma Szanowny Panie / Szanowna Pani (albo na odwrót: Szanowna Pani / Szanowny Panie) jest odpowiednia i wcale nie jest nadęta. Świadczy o szacunku dla adresata, a że jest to adresat nieznany, więc nie można do niego napisać Siema ani Cześć.
O powodach, dla których Witam jest nieodpowiednie w stosunkach oficjalnych, z pewnością już pisaliśmy w naszej poradni. Łatwo znajdzie Pan wcześniejsze odpowiedzi.
O powodach, dla których Witam jest nieodpowiednie w stosunkach oficjalnych, z pewnością już pisaliśmy w naszej poradni. Łatwo znajdzie Pan wcześniejsze odpowiedzi.
Mirosław Bańko, PWN
-
22.04.2010Internet w dawnych czasach był domeną środowisk akademickich, gdzie studenci bez żadnych oporów mówili sobie per ty. Dopiero wraz z upowszechnieniem się internetu w społeczeństwie, a szczególnie w biznesie, powstała potrzeba bardziej oficjalnego sposobu rozpoczynania maila. Zwroty typu Szanowny Panie wydawały się jednak zbyt napuszone, a Dzień Dobry nieodpowiednie, gdyż nie wiemy, czy rozmówca będzie czytał nasz mail w dzień (a przecież internet służy też do tego, aby można było o dowolnej porze dnia lub nocy odpisać na korespondencję). Stąd Witaj jest naturalnym złotym środkiem. W kontekście historycznym oficjalne zwroty są w internecie czymś narzuconym. Nie piętnowałbym więc Witaj. Można potraktować to jako coś w rodzaju gwary, regionalizmu. Tak jak np. w Krakowie wychodzimy na pole, wychodząc na ulicę w centrum miasta, tak też cyberprzestrzeń jest swego rodzaju miejscem, które ma swój język.Adam Zaparciński
-
22.04.2010Po pierwsze, nie krytykujemy Witaj, tylko Witam. Po drugie, analogia do gwary czy dialektu jest trafna, ale trzeba pamiętać, że ich użytkownicy opanowalii sztukę tzw. przełączania kodu i w kontaktach z osobami spoza swojego środowiska unikają form gwarowych.Mirosław Bańko, PWN