Jako w funkcji spójnika
jaki przypadek powinien wystąpić po jako: Pójście na skróty oznacza utratę wiarygodności jako zdystansowanego, obiektywnego badacza?
Dziękuję.
Z poważaniem
Kasia C.
5.06.2016
5.06.2016
Szanowni Państwo, jaki przypadek powinien wystąpić po jako: Pójście na skróty oznacza utratę wiarygodności jako zdystansowanego, obiektywnego badacza?
Dziękuję.
Z poważaniem
Kasia C.
W typowej przydawce essywnej utworzonej z pomocą jako przyimek ten wymaga mianownika, por. np.
Na stole leżały fotografie jako dowód rzeczowy.
Kowalski pojechał do Norwegii jako ambasador.
Mówię ci to jako twój przełożony.
Jako w przywołanym zdaniu nie pełni jednak takiej funkcji. Istnieją bowiem w polszczyźnie podobnego rodzaju określenia z wyrazem jako (w funkcji spójnika), które pozostają z wyrazem nadrzędnym w związku zgody (człony powinny mieć tę samą wartość kategorii przypadka), por. Kowalski jako ambasador, Kowalskiego jako ambasadora, Kowalskiemu jako ambasadorowi, z Kowalskim jako ambasadorem itd.
Problem polega jednak na tym, iż w omawianym tu zdaniu brak takiego wyrazu nadrzędnego (być może wynikał on z kontekstu), por.
Pójście na skróty oznacza utratę wiarygodności [przeze mnie, przez Kowalskiego itp.; zaimek lub rzeczownik w B.] jako zdystansowanego, obiektywnego badacza.
Wszystko bowiem w tego rodzaju konstrukcjach zależy tu od wyrazu nadrzędnego, por.
Obecnie prowadzone w atmosferze awantur i groźby procesu „rozmowy” powodują utratę wiarygodności Krakowa [D.] jako rzetelnego partnera [D.] wywiązującego się ze zobowiązań.
Prawdziwe lub domniemane kłamstwo przedstawiane jest wówczas jako przesłanka uzasadniająca utratę wiarygodności przez rząd [B.] jako stronę [B.] rozmów.
Rosjanie [M.] nie mogą sobie pozwolić na utratę wiarygodności jako dostawca [M.] ropy naftowej.
Na stole leżały fotografie jako dowód rzeczowy.
Kowalski pojechał do Norwegii jako ambasador.
Mówię ci to jako twój przełożony.
Jako w przywołanym zdaniu nie pełni jednak takiej funkcji. Istnieją bowiem w polszczyźnie podobnego rodzaju określenia z wyrazem jako (w funkcji spójnika), które pozostają z wyrazem nadrzędnym w związku zgody (człony powinny mieć tę samą wartość kategorii przypadka), por. Kowalski jako ambasador, Kowalskiego jako ambasadora, Kowalskiemu jako ambasadorowi, z Kowalskim jako ambasadorem itd.
Problem polega jednak na tym, iż w omawianym tu zdaniu brak takiego wyrazu nadrzędnego (być może wynikał on z kontekstu), por.
Pójście na skróty oznacza utratę wiarygodności [przeze mnie, przez Kowalskiego itp.; zaimek lub rzeczownik w B.] jako zdystansowanego, obiektywnego badacza.
Wszystko bowiem w tego rodzaju konstrukcjach zależy tu od wyrazu nadrzędnego, por.
Obecnie prowadzone w atmosferze awantur i groźby procesu „rozmowy” powodują utratę wiarygodności Krakowa [D.] jako rzetelnego partnera [D.] wywiązującego się ze zobowiązań.
Prawdziwe lub domniemane kłamstwo przedstawiane jest wówczas jako przesłanka uzasadniająca utratę wiarygodności przez rząd [B.] jako stronę [B.] rozmów.
Rosjanie [M.] nie mogą sobie pozwolić na utratę wiarygodności jako dostawca [M.] ropy naftowej.
Adam Wolański