Jakub de Voragine
Moje pytanie dotyczy wymowy nazwiska Jakuba de Voragine. Parę już lat zastanawiam się, która opcja byłaby najwłaściwsza. Jako że Jakub Włochem był – może z włoska? Jednak – łacina, więc może – Voraginus? Także inne zasłyszane praktyki (m.in. wymawianie tego nazwiska z francuska) przyprawiają mnie o ciężką konfuzję… Cóż zrobić z Jakubem? Proszę o pomoc:)
Z góry dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie!
10.05.2007
10.05.2007
Witam!Moje pytanie dotyczy wymowy nazwiska Jakuba de Voragine. Parę już lat zastanawiam się, która opcja byłaby najwłaściwsza. Jako że Jakub Włochem był – może z włoska? Jednak – łacina, więc może – Voraginus? Także inne zasłyszane praktyki (m.in. wymawianie tego nazwiska z francuska) przyprawiają mnie o ciężką konfuzję… Cóż zrobić z Jakubem? Proszę o pomoc:)
Z góry dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie!
Nazwisko autora Złotej legendy najlepiej wymawiać z włoska [woradżine], taką wymowę podają zresztą encyklopedie PWN.
Jan Grzenia, Uniwersytet Śląski