Szanowny Panie,

grupa rzeczowników męskich, od których nie utworzyliśmy odpowiedników żeńskich, jest całkiem spora. Jedynie chyba nazwy funkcji, zawodów, stanowisk itd. dość regularnie zaczynają zyskiwać wersje żeńskie (dyrektor –dyrektorka, prezydent – prezydentka, socjolog – socjolożka itd.), natomiast wiele rzeczowników mających, jak Pan to ujął, mniej pozytywne znaczenie, pozostaje bez swych odpowiedników odnoszących się do kobiet. I tak, nie mamy żeńskiej wersji nie tylko zwyrodnialca, lecz także szpiega, wroga, tchórza, zarozumialca, padalca, parszywca i wielu, wielu innych (w tym np. chudzielca czy rudzielca, które wszakże nie wskazują na cechy oceniane negatywnie). 

Z nazw zakończonych na -ec swe żeńskie ekwiwalenty mają nieliczne, wśród nich np. topielec (topielica) czy bywalec (bywalczyni), i ich tworzeniem nie rządzi żadna reguła.

Z pozdrowieniami