Nazwa koreańskiego miasta

Nazwa koreańskiego miasta

6.11.2015
6.11.2015

Czy nazwę południowokoreańskiego miasta Pyeongchang można, a może należy, pisać po polsku, czyli Pjongczang.

Dziękuję, pozdrawiam. Paweł Puchalski

Nazwy obiektów geograficznych znajdujących się poza Polską ustala Komisja Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami Kraju działająca przy Głównym Urzędzie Geodezji i Kartografii. Podaje ona dwie nazwy interesującego Pana miasta: P'yongch'ang oraz Pyeongchang. Ta druga jest stosowana w oficjalnym nazewnictwie ONZ. Forma Pjongczang nie jest więc poprawna.

Dr hab. Katarzyna Kłosińska
  1. 6.11.2015
    Każdy koreanista stwierdzi, że zapis Pjongczang jest poprawny – w ramach przyjętego systemu transkrypcji. Forma proponowana przez pytającego znacznie lepiej oddaje w języku polskim wymowę koreańską, niż każda z form proponowanych przez KSNGPGK. Może jest to forma niestandaryzowana, nieznormalizowana przez przywołaną przez Panią jednostkę, ale stwierdzić kategorycznie, że nie jest poprawna, jest moim skromnym zdaniem duża przesadą (objawem niezachowania równowagi pomiędzy podejściem preskryptywnym a deskryptywnym, którą to równowagę tak ceniłem u Prof. Bańki).
    Istnieją różne systemy transkrypcji, jedne tzw. naukowe (wolę termin „ścisłe”), inne tzw. popularne, tzw. międzynarodowe i tzw. narodowe albo krajowe (np. polskie i spolszczone, co nie oznacza tego samego); w ramach każdej grupy jest wiele możliwości, a wybór jednej, drugiej czy n-tej formy zależy od celu wypowiedzi. Dla celów, dla jakich standaryzuje obce toponimy Komisja (czy ISO), oczywiście jej decyzja może być „jedyna poprawna” (przynajmniej do czasu, gdy Komisja zmieni zdanie), ale życie jest dużo bogatsze i istnieje wiele celów, dla jakich formy proponowane w ramach tych decyzji są zdecydowanie niepoprawne. Cel każdej normalizacji określony jest (lub przynajmniej powinien być określony) we wstępie do każdego dokumentu zawierającego samą normalizację, i poza tym celem dana normalizacja nie ma zastosowania. Przypominam też, że zgodnie z polskim prawem o normalizacji, korzystanie z norm (i standardów) jest absolutnie dobrowolne, nawet w ramach celu, dla jakiego norma została przewidziana. Autor pytania nie określił, w jakim celu chce użyć takiej formy, ale gdyby chciał jej użyć np. w powieści o Korei, zdecydowanie polecałbym formę zaproponowaną przez niego, bo przynajmniej polski czytelnik wiedziałby, jak przeczytać taką nazwę (ta forma dość dobrze oddaje te wymowę). Z kolei w przewodniku po Korei polecałbym formę nazwy stosowaną przez administrację koreańską na drogowskazach, a nie przez KSNGPGK. Jeszcze inną formę zalecałbym bibliotekarzom.
    Maciej St. Zięba
  2. 6.11.2015
    Dziękuję Panu Maciejowi Ziębie za wyjaśnienia. Ponieważ nie jestem orientalistką, nie mogłam ocenić, czy forma podana przez korespondenta jest niepoprawna, czy tylko nieskodyfikowana. Rozstrzygnięcia Komisji Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami Kraju były na ogół traktowane jako normatywne, a rejestrowane w jej wykazach formy są zalecane w publikacjach o charakterze oficjalnym.
    W związku z uzupełnieniami pana Macieja Zięby łagodzę swoją opinię o formie Pjongczang – jest to nazwa nieskodyfikowana.
    Katarzyna Kłosińska
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego