Nie byłam (czy nie jestem) karana?

Nie byłam (czy nie jestem) karana?
26.06.2007
26.06.2007
Jak poprawnie napisać oświadczenie o niekaralności: „Nie byłam karana za przestępstwa…’’ czy „Nie jestem karna za przestępstwa…’’? Która forma – teraźniejsza czy przeszła – ma szerszy zakres? Która forma może zastąpić inną formę? Której bezpieczniej używać?
Pytam, bo instytucje różnie interpretują „Oświadczenie": jedne życzą sobie nie byłam, inne nie jestem.
Dziekuje za pomoc
Składając „Oświadczenie o niekaralności’’, informujemy jego adresata – z reguły pod rygorem odpowiedzialności za zatajenie prawdy – że nie zostaliśmy ukarani (skazani) za jakiegokolwiek przestępstwo albo za przestępstwo określonego rodzaju. Czas przeszły wydaje się tu najbardziej odpowiedni. Zresztą polskie ustawy formułujące czasownikowo wymaganie niekaralności osób aspirujących do pewnych funkcji lub zawodów posługują się zawsze czasem przeszłym (np.: „nie był karany za przestępstwo…”, „nie była skazana prawomocnym wyrokiem za przestępstwo…”, „nie została ukarana prawomocnym wyrokiem sądowym za przestępstwo…”). Mówiąc w sposób mniej formalny o tym, że X nigdy nie był skazany przez sąd za przestępstwo, prawnicy niekiedy używają – wymiennie – konstrukcji w czasie teraźniejszym: „X jest niekarany” lub „X nie jest karany”. Zauważmy, że w tym ostatnim sformułowaniu, mimo strony biernej czasu teraźniejszego, bynajmniej nie chodzi o to, że X nie jest w tej chwili poddawany czynności karania, lecz o to, że na X nie ciąży odium orzeczonej w przeszłości kary. O „karalności” decyduje fakt skazania przez sąd, nie zaś to, czy orzeczona kara została wykonana.
Dodajmy jeszcze, że na gruncie prawa zdanie „X nie był karany (skazany) za przestępstwo…” bywa prawdziwe także wówczas, gdy nie jest prawdziwe na gruncie empirii. Prawo ustanawia bowiem tzw. fikcję zatarcia skazania: po upływie określonego w kodeksie czasu, a niekiedy nawet wcześniej, decyzją sądu lub w wyniku ułaskawienia albo amnestii, były skazany traktowany jest przez prawo tak, jakby nigdy nie był karany.
Na wszystkie pytania można zatem odpowiedzieć, trochę żartobliwie, tak: ci, którzy nigdy nie byli skazani przez sąd, kiedy składają „Oświadczenie o niekaralności”, w ogóle nie muszą przejmować się czasem gramatycznym; pozostali mogą z ostrożności zasięgnąć porady raczej prawnika niż językoznawcy.
Bolesław Banaszkiewicz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego