Nie mnożyć przecinków?

Nie mnożyć przecinków?
19.10.2007
19.10.2007
Dzień dobry!
Proszę o rozwiązanie poniższej łamigłówki interpunkcyjnej: „Okazało się, że Kasia, z którą uczył się do matury, uważa, że Hastings był mężczyzną”. Wyczytałam już w kilku słownikach, że nie należy „mnożyć przecinków ponad potrzebę” i – jeśli jest ich zbyt wiele w jednym zdaniu – spokojnie można niektóre pominąć. Tylko które?
Pozdrawiam serdecznie
Joanna Pijewska
Wszystkie przecinki w podanym zdaniu są potrzebne. Sugestia, aby nie mnożyć przecinków bez potrzeby, brzmi atrakcyjnie, ale trudno powiedzieć, do czego konkretnie miałaby się odnosić.
Na pewno nie należy stawiać dwóch przecinków koło siebie, nawet gdyby wynikało to z budowy zdania, por. „Ponieważ powiedziała to Kasia, która nigdy nie kłamie, wszyscy jej uwierzyli”. Skoro na słowie kłamie kończy się zarówno zdanie przyczynowe, jak i przydawkowe, to w zasadzie można by postawić tu dwa przecinki, jeden po drugim. Tak się jednak oczywiście nie postępuje, z dwóch przecinków powstaje jeden. Autor pewnej książki nazwał to „haplologią przecinka”, nawiązując do znanego z różnych języków zjawiska pochłaniania jednej sylaby przez inną, identyczną lub podobną, stojącą obok. Por. słowo sześcian używane zamiast regularnej konstrukcji sześciościan, a także podobne zjawisko pochłaniania cząstki się, np. bać się śmiać zamiast bać się śmiać się.
Można by mówić też o pochłanianiu przecinka przez kropkę (por. „Tak powiedziała Kasia, która nigdy nie kłamie”) lub dwukropek (por. „Oto, co powiedziała Kasia, która nigdy nie kłamie: (…)”). Sąsiadujące znaki interpunkcyjne jednak nie zawsze się pochłaniają, co w zasadach przestankowania omawia się zwykle pod nagłówkiem „Zbieg znaków interpunkcyjnych” lub podobnym.
Zachęcamy do lektury Słownika interpunkcyjnego J. Podrackiego i A. Gałązki, wydanego przez PWN.
Mirosław Bańko, PWN
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego