Nieszczęsna prepozycja

Nieszczęsna prepozycja
10.04.2017
10.04.2017
Jeśli mamy podmiot o nazwie, powiedzmy, BGI Magnolia Towarzystwo Ubezpieczeń Spółka Akcyjna w Kozowie (nazwa zmyślona) i dokładnie pod taką nazwą podmiot zarejestrowany jest w Krajowym Rejestrze Sądowym (przez co nie można dodać przecinka), to na rzecz kogo coś zostaje nadane? Moim zdaniem powinno się napisać BGI Magnolii Towarzystwa Ubezpieczeń Spółka Akcyjna, jednak są zdania, że powinno się zostawić magnolię nieodmienną, a odmienić całą resztę, co prowadzi do absurdu.
Jakiś czas temu zapanowała moda na nazwy z rzeczownikiem podrzędnym w prepozycji (czyli stojącym przed wyrazem lub wyrażeniem nadrzędnym) – Sopot festiwal, Ochota Ser Festiwal (cokolwiek to znaczy!), Suzy owca (bohaterka bajki o śwince Peppie), Ajax żel, taxi protest, doping kontrola, VAT podwyżka, media patronat itd. Nazwy takie można by wymieniać w nieskończoność. Pojawiły się one (jak można sądzić) pod wpływem mody na język angielski, a ich funkcjonalność w polszczyźnie jest bardzo niska. Nie wiadomo bowiem, jak je odmieniać:
kupiłam ementaler na Ochocie Serze Festiwalu,
kupiłam ementaler na Ochota Ser Festiwalu,
kupiłam ementaler na Ochota Ser Festiwal?


Nie ma dobrego sposobu na użycie tych nazw w polskim zdaniu, nie ma też zasad, które by je regulowały. Wydaje się, że jest tendencja do nieodmieniania pierwszego (podrzędnego) członu, por. Kupiłem to w Wola Parku, Wymyłem to Ajax żelem, Został poddany doping kontroli. W takiej sytuacji należałoby zapewne powiedzieć (i napisać): „Spółka ABC przekazuje swój majątek BGI Magnolia Towarzystwo Ubezpieczeń Spółce Akcyjnej w Kozowie”. Wówczas wyrażenie Spółka Akcyjna jest elementem nadrzędnym, a BGI Magnolia Towarzystwo Ubezpieczeń jest podrzędny wobec niego. Można jednak (jak się wydaje) przyjąć też, że całe wyrażenie Towarzystwo Ubezpieczeń Spółka Akcyjna jest nadrzędne, a elementem podrzędnym jest tylko BGI Magnolia – wówczas zdanie brzmiałoby: „Spółka ABC przekazuje swój majątek BGI Magnolia Towarzystwu Ubezpieczeń Spółce Akcyjnej w Kozowie”. Przyznam, że żadna z interpretacji mnie nie przekonuje – oba zdania brzmią dla mnie nienaturalnie. Gdyby firma przyjęła nazwę tradycyjną, dobrze osadzoną w polszczyźnie i dającą się bez trudu odmieniać – z członem podrzędnym w postpozycji (czyli po elemencie nadrzędnym): Towarzystwo Ubezpieczeń Spółka Akcyjna BGI Magnolia w Kozowie – nie byłoby problemu.
Katarzyna Kłosińska, Uniwersytet Warszawski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego