O nazwach własnych Pan Samochodzik, Pies Huckleberry, Miś Colargol oraz zestawieniach profesor Pimko i profesor Tutka

O nazwach własnych Pan Samochodzik, Pies Huckleberry, Miś Colargol oraz zestawieniach profesor Pimko i profesor Tutka
12.05.2016
12.05.2016
Chciałabym zapytać, dlaczego według WSO piszemy np. Pan Samochodzik, Pies Huckleberry czy Miś Colargol (obie duże litery), ale profesor Pimko i profesor Tutka (tytuł małą literą).

Z góry bardzo dziękuję.

Z poważaniem
Agnieszka Buczkowska
Pan Samochodzik (właściwie Tomasz N.N.) to postać literacka stworzona przez Zbigniewa Nienackiego, główny bohater serii powieści przygodowych tego autora, historyk sztuki, pracownik Departamentu Ochrony Zabytków Ministerstwa Kultury i Sztuki. Słowo pan pisane jest wielką literą (jako Pan) dlatego, że z członem samochodzik tworzy fikcyjną nazwę własną.
Wyrażenie Pies Huckleberry a. Pies Huckelberry (obydwie formy Huckleberry i Huckelberry są poprawne) jest z kolei spolszczeniem angielskiej nazwy własnej Huckleberry Hound, tylko że człon drugi (Hound ‘ogar, pies gończy’) znalazł się na miejscu pierwszym. I stąd pisownia obydwu członów wielką literą…
Identycznie Miś Colargol pozostaje postacią fikcyjną, nazwą własną bohatera serii filmów anonimowych „Przygody Misia Colargola”, wyprodukowanych w latach 1967–1974 przez wytwórnię Se-ma-for. Pisze się konsekwentnie Miś Colargol, Miś Uszatek, Miś Yogi (patrz: Wielki słownik ortograficzny PWN pod red. Edwarda Polańskiego, Warszawa 2016, s. 689).
Co się tyczy wyrażenia profesor Pimko (jak wiadomo, nazywał się tak jeden z bohaterów „Ferdydurke” Witolda Gombrowicza), to nazwą własną jest wyłącznie człon drugi (Pimko), który może występować samodzielnie, profesor zaś został użyty apelatywnie (patrz: Wielki słownik ortograficzny PWN pod red. Edwarda Polańskiego, Warszawa 2016, s. 933).
Potwierdzenie tego znajdujemy na stronach powieści: We drzwiach ukazuje się T. Pimko, doktor i profesor, a właściwie nauczyciel, kulturalny filolog z Krakowa, drobny, mały, chuderlawy, łysy, i w binoklach, w spodniach sztuczkowych, w żakiecie, z paznokciami wydatnymi i żółtymi, w bucikach giemzowych, żółtych.
Tak samo należy potraktować profesora Tutkę z powieści Jerzego Szaniawskiego. Chociaż w utworze „Profesor Tutka i inne opowiadania” (Wydawnictwo Literackie, Kraków 1954) sam autor, a także wydawca zapisywali słowo profesor wielką literą (np. przeczucie Profesora Tutki, melonik Profesora Tutki, wykład Profesora Tutki w wyższej szkole handlowej; vide spis treści), to jednak później poprawiono to na profesor Tutka (tak jak w wypadku profesora Pimki), słusznie traktując słowo profesor jako apelatyw (vide: Wielki słownik ortograficzny PWN, Warszawa 2016, s. 933).
Maciej Malinowski, Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego