O pisowni peryfraz samotnik z Providence, gigant z Redmond, Wielkie/wielkie N

O pisowni peryfraz samotnik z Providence, gigant z Redmond, Wielkie/wielkie N
4.10.2018
4.10.2018
Szanowni Językoznawcy!
Jaki powinien być zapis (chodzi mi o wielką/małą literę) sformułowań typu samotnik/Samotnik z Providence (o H.P. Lovecrafcie), gigant/Gigant z Redmond (o Microsofcie) czy wielkie/Wielkie N (o Nintendo)?

Pozdrawiam i dziękuję,
Anna
Wydaje mi się, że pisownia wielką literą członów rzeczownikowych samotnik i gigant (Samotnik z Providence, Gigant z Redmond czy Wielkie N) w przytoczonych przykładach jest nieuzasadniona. Co się zaś tyczy członu przymiotnikowego wielkie w wyrażeniu Wielkie N, to można do tego podejść bardziej liberalnie.
Dwa pierwsze określenia na pewno nie są nazwami własnymi, lecz normalnymi wyrażeniami opisowymi. Słownik peryfraz, czyli wyrażeń omownych PWN Mirosława Bańki (Warszawa 2009, s. 194) odnotowuje np. hasło samotnik z Sulejówka tyczące się Józefa Piłsudskiego, który odsunąwszy się od pełnienia funkcji publicznych, osiadł w domu w Sulejówku, by być bliżej rodziny i pisać teksty historyczne. Jak widać, człon samotnik oddany został w piśmie małą literą. Tak samo należy zatem napisać samotnik z Providence w odniesieniu do Howarda Philipsa Lovecrafta (1890-1937). Mimo to nie raz i nie dwa spotykamy się z nieuzasadnioną pisownią Samotnik z Providence (np. Alfabet Samotnika z Providence, czyli co każdy miłośnik horroru powinien wiedzieć o H.P. Lovecrafcie).
Co do pytania: gigant czy Gigant z Redmond?, wątpliwości również nie może być żadnych. Słowo gigant pozostaje tutaj apelatywem, a więc powinno być pisane przez małe g. Potwierdza to zresztą uzus: Według niepotwierdzonych jeszcze informacji gigant z Redmond zamierza wykupić należące do Markusa „Notcha” Perssona studio Mojang.
Wyjątkowo – jak wspomniałem na wstępie – należy chyba tolerować pisownię Wielkie N (np. Nintendo od samego początku rewolucji smartfonowej intencjonalnie powstrzymywało się przed produkcją gier na smartfony i tablety. Było to zrozumiałe, ogromną częścią biznesu Wielkiego N są konsole przenośne, dla których gry mobilne to groźna konkurencja), a to dlatego, że owa forma przymiotnikowa wchodzi w związek z literą N. Stąd traktowanie przez piszących całego wyrażenia jako czegoś w rodzaju nazwy własnej.
Warto przypomnieć, że peryfrazy z członem wielki zapisuje się dwojako, np. wielki kochanek (o Rudolfie Valentinie 1895-1926) i wielki kpiarz (o George’u Bernardzie Show 1986-1950), ale Wielki Starzec (o Williamie Ewarcie Gladstonie 1809-1898, wybitnym mężu stanu, czterokrotnym premierze; ostatni urząd oddał w wieku 85 lat) i Wielki Elektryk (o Lechu Wałęsie). Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, żeby pisać wielkie N, mając na myśli peryfrazę nazwy japońskiej firmy Nintendo, potentata w produkcji i sprzedaży konsol.
Maciej Malinowski, Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego