Zwracanie się do kogokolwiek – i w relacjach prywatnych, i zawodowych – za pomocą formy panie lub pani poprzedzającej nazwisko nie uchodzi w Polsce za eleganckie (inaczej jest na przykład w Niemczech). Wyjątek stanowią małe miejscowości, w których wszyscy na ogół się znają i w których zwyczaj zwracania się do siebie w tej formie jest przyjęty.
Zgodnie z zasadami polskiego savoir-vivre'u formy zawierającej imię, np. panie Marku, możemy używać wobec kogoś, z kim nie jesteśmy wprawdzie na ty, ale z kim łączą nas bliskie stosunki towarzyskie. Nie wypada natomiast używać tej formy w rozmowie z naszym przełożonym lub z osobą znacznie od nas starszą. W takich sytuacjach należy użyć pytania grzecznościowego w formie „Co u pana słychać?”. I pamiętać, że nie do każdej osoby pytanie tego typu można w ogóle skierować – na przykład studentowi nie wypada tak zapytać wykładowcę czy rektora.