Prawo jazdy a karta rowerowa
Dzień dobry,
Dlaczego mówimy: prawo jazdy, karta rowerowa, licencja pilota, uprawnienia na wózki widłowe, patent żeglarski? Dlaczego nie można użyć, przykładowo, słowa prawo, które przecież oznacza pozwolenie lub ,zezwolenie, do wszystkich powyższych środków transportu?
Dziękuję za odpowiedź.
Serdecznie pozdrawiam.
Szanowna Pani,
odpowiedź na Pani pytanie będzie, być może, mało satysfakcjonująca, ale odda istotę powstawania różnych określeń w języku. Otóż nazwa każdego z rodzajów uprawnień do prowadzenia pojazdu pojawiła się w naszym języku w innym okresie, a wpływ na nią miały różne czynniki (np. nazwę dokumentu uprawniającego do pilotowania samolotu zapożyczyliśmy z języka angielskiego, w którym license odnosi się zresztą także do innych uprawnień). Dlatego odnoszące się do nich nazewnictwo nie tworzy jednolitego systemu.
Z pozdrowieniami