Przecinek między okolicznikami
Agent ubezpieczeniowy to osoba zatrudniona przez towarzystwo ubezpieczeniowe, reprezentująca danego ubezpieczyciela.
Nurtuje mnie obecność przecinka w tym zdaniu – czy jest on konieczny?
Ponadto chciałem pod tym samym kątem skonsultować zdanie:
Osiedle wybudowano w latach 1936–1937 w stylu modernistycznym, według projektu Wacława X, przy współudziale Mariana Y.
Czy obydwa przecinki są potrzebne?
24.02.2016
24.02.2016
Przeglądając słownik terminów ekonomicznych, natknąłem się na takie zdanie: Agent ubezpieczeniowy to osoba zatrudniona przez towarzystwo ubezpieczeniowe, reprezentująca danego ubezpieczyciela.
Nurtuje mnie obecność przecinka w tym zdaniu – czy jest on konieczny?
Ponadto chciałem pod tym samym kątem skonsultować zdanie:
Osiedle wybudowano w latach 1936–1937 w stylu modernistycznym, według projektu Wacława X, przy współudziale Mariana Y.
Czy obydwa przecinki są potrzebne?
Obydwa zdania są poprawne interpunkcyjnie.
W pierwszym przecinek oddziela dwie równorzędne przydawki (zatrudniona przez towarzystwo ubezpieczeniowe, reprezentująca danego ubezpieczyciela).
W drugim nie ma przecinka między okolicznikami różnego rodzaju (w latach 1936–1937 – okolicznik czasu, w stylu modernistycznym – okolicznik sposobu), lecz rozdzielono kilka okoliczników jednorodnych – właśnie okoliczników sposobu (w stylu modernistycznym, według projektu Wacława X, przy współudziale Mariana Y).
W pierwszym przecinek oddziela dwie równorzędne przydawki (zatrudniona przez towarzystwo ubezpieczeniowe, reprezentująca danego ubezpieczyciela).
W drugim nie ma przecinka między okolicznikami różnego rodzaju (w latach 1936–1937 – okolicznik czasu, w stylu modernistycznym – okolicznik sposobu), lecz rozdzielono kilka okoliczników jednorodnych – właśnie okoliczników sposobu (w stylu modernistycznym, według projektu Wacława X, przy współudziale Mariana Y).
Agata Hącia