Spór o przecinek przed że
Ostatnio z koleżanką spieraliśmy się, która pisownia jest poprawna.
"Haha, oczywiście że nie." czy wersja z przecinkiem, "Haha, oczywiście, że nie.
Jej uzasadnieniem było, że nie powinno być przecinka, ponieważ jest to zdanie bez czasownika a do tego w zdaniu pojedynczym nie ma przecinka przed "że".
Poprawna jest pisownia z przecinkiem. Przywołana w pytaniu konstrukcja składniowa – wbrew temu, co myśli jej autor – jest wypowiedzeniem złożonym podrzędnie, które składa się z dwóch równoważników zdania. Równoważnik to właśnie takie „zdanie bez czasownika” w formie osobowej, do którego jednakowoż można poprawnie wprowadzić orzeczenie wyrażone osobową formą czasownika. Człon nadrzędny omawianego tu wypowiedzenia składa się z wykrzyknika oczywiście, który nawiązuje do jakiejś wcześniejszej wypowiedzi. Człon podrzędny tworzy partykuła przecząca nie poprzedzona spójnikiem podrzędności że.
Cała wypowiedź z równoważnikami uzupełnionymi o orzeczenia mogłaby wyglądać następująco:
– Nie zaprosisz jej do kina?
– Ha, ha! oczywiście [będzie tak], że nie [zaproszę].