Transmisja na żywo
Szanowni Państwo, ręce mi opadają gdy Facebook i inne serwisy społecznościowe piszą o „transmisji na żywo”. W szkole uczono mnie, że transmisja sama w sobie jest na żywo, a po niej pozostaje ewentualnie retransmisja. Czy „transmisja na żywo” wciąż jest błędnym określeniem? Mnie ono drażni, tym bardziej, że piszą o niej teraz chyba już wszyscy, łącznie z dziennikarzami.
Pozdrawiam,
Kamil Wróblewski
Szanowny Panie,
istotnie, jeśli transmisja, to na żywo, a zatem wyrażenie transmisja na żywo ma charakter pleonastyczny, co wcale nie znaczy, że błędny. Nie wszystkie pleonazmy są nieprawne (o czym wielokrotnie pisaliśmy; zachęcam do przeszukania porad pod tym kątem) – o tym, czy dana konstrukcja pleonastyczna jest poprawna, czy nie, decyduje właściwie nasze przyzwyczajenie, nasze poczucie poprawności. Ja sama nie łączę rzeczownika transmisja z określeniem na żywo, choć podobne wyrażenie: bezpośrednia transmisja jest notowane przez słowniki (jako przykład użycia).
Z pozdrowieniami