Trzech panów w łódce

Trzech panów w łódce
23.10.2017
23.10.2017
Szanowni Państwo,
sięgnąłem po raz któryś po cudowną książkę Jerome’a Trzech panów w łódce (nie licząc psa). I nagle mnie tknęło: dlaczego Trzech panów w łódce, a nie Trzej panowie w łódce? Nie widzę żadnego logicznego powodu, aby stosować tu formę dopełniacza – a w mianowniku byłoby właśnie Trzej panowie… (tak samo, jak Trzej muszkieterowie). Czy ta forma ma jakieś uzasadnienie (na przykład – historyczne)?
Liczebniki: dwa, trzy, cztery, odniesione do rzeczowników męskich osobowych, tworzą dwa rodzaje konstrukcji podmiotowych:
Trzej panowie szli (rzeczownik i liczebnik w mianowniku + orzeczenie w liczbie mnogiej, w rodzaju męskoosobowym),
Trzech panów szło (rzeczownik i liczebnik w dopełniaczu + orzeczenie w liczbie pojedynczej, w rodzaju nijakim).
Przy liczebnikach powyżej pięciu używamy tylko konstrukcji dopełniaczowej (Pięciu panów szło, Stu panów szło). Wyrażenia typu dwóch panów, trzech studentów, czterech braci (z dopełniaczem) powstały pod wpływem tej właśnie konstrukcji. Więcej o niej w poradzie https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/dwa-psy-piec-psow;15333.html.
Katarzyna Kłosińska, Uniwersytet Warszawski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego