W miesiącu maju
prowadzę od kilku tygodni ożywioną korespondencję z kilkoma urzędami. Pośród licznych zwrotów właściwych korespondencji urzędowej jeden wydaje mi się nader absurdalny. Czy istnieje logiczne wytłumaczenie dla używania formy pismo z dnia 3 września, w miesiącu maju itp. Wszak 6 lipca może być tylko dniem, maj zaś tylko miesiącem (pomijając stan sercowy starszych panów). Czy jest to błąd, utrwalony przez pokolenia biurokratów, czy poprawna forma?
13.12.2015
13.12.2015
Szanowni Państwo, prowadzę od kilku tygodni ożywioną korespondencję z kilkoma urzędami. Pośród licznych zwrotów właściwych korespondencji urzędowej jeden wydaje mi się nader absurdalny. Czy istnieje logiczne wytłumaczenie dla używania formy pismo z dnia 3 września, w miesiącu maju itp. Wszak 6 lipca może być tylko dniem, maj zaś tylko miesiącem (pomijając stan sercowy starszych panów). Czy jest to błąd, utrwalony przez pokolenia biurokratów, czy poprawna forma?
Różny status poprawnościowy mają przywołane w pytaniu konstrukcje. Wyrażenia w miesiącu styczniu, miesiącu lutym itd. to klasyczne przykłady pleonazmów, a więc błędy leksykalne. Tego rodzaju formacje nie są dopuszczalne w żadnej z odmian stylowych polszczyzny, nawet w języku urzędowo-kancelaryjnym.
Nieco inaczej ma się sprawa z konstrukcjami typu: dzień 3 września, w dniu 3 września czy z dnia 3 września (ewentualnie z użyciem skrótu: dn.). Wydawnictwa poprawnościowe dopuszczają ich użycie w stylu oficjalnym i urzędowym. Za usterkę można uznać posługiwanie się nimi w innych odmianach polszczyzny.
Nieco inaczej ma się sprawa z konstrukcjami typu: dzień 3 września, w dniu 3 września czy z dnia 3 września (ewentualnie z użyciem skrótu: dn.). Wydawnictwa poprawnościowe dopuszczają ich użycie w stylu oficjalnym i urzędowym. Za usterkę można uznać posługiwanie się nimi w innych odmianach polszczyzny.
Adam Wolański