Wulgaryzmy a cenzura
Szanowni Państwo,
jeśli w telewizyjnym programie informacyjnym przedstawiana jest wypowiedź jakiegoś manifestanta, który używa słowa „dupa”, to powinno być ono ocenzurowane, czy też nie zawsze jest to koniecznie? Czy inaczej byłoby z występem kabaretowym, w którym przedstawiano by utwór „Ballada o kasjerze” W. Młynarskiego? Czy wybitny wytwór kultury (np. kultowy film), w którym występują wulgaryzmy powinien być ocenzurowany, jeśli przedstawiany jest bardzo szerokiej, przypadkowej publiczności?
Szanowny Panie,
nie ma jednoznacznych rozstrzygnięć natury językoznawczej dotyczących konieczności cenzurowania tekstów i usuwania z nich wulgaryzmów. Rzecz opiera się na dobrym obyczaju i częściowo na prawie, lecz żaden językoznawca nie podejmie się interpretacji przepisów prawa (gdyż to jest kompetencja sądu).
Łączę pozdrowienia