Zajefajnie 

Zajefajnie 

19.02.2021
19.02.2021

Dzień dobry,

mój kolega Wojciech L. zasiał we mnie wątpliwości związane ze słownictwem. Twierdzi on, powołując się na autorytet prof. Bralczyka i prof. Miodka, iż zajefajnie jest normalnym słowem, należącym do poprawnej polszczyzny. Posiadany przeze mnie słownik poprawnej polszczyzny jednak tego słowa nie zawiera, ale też jest on z 2004 roku. Czy kolega ma rację?

Szanowny Panie,

zacznijmy od tego, że słowniki nie notują wszystkich wyrazów istniejących w języku, a słowniki poprawnościowe rejestrują tylko te wyrazy, które pod jakimś względem budzą wątpliwości normatywne. W słowniku poprawnej polszczyzny nie ma na przykład słowa stół, a przecież wszyscy wiemy, że należy ono do języka i że jest poprawne.

Nie wiem, co Pański znajomy miał na myśli, mówiąc, że zajefajny należy do „normalnej” polszczyzny. Na pewno jest to słowo co najmniej potoczne, jednak i takie są przecież akceptowalne. Przy ocenie wyrazu nacechowanego stylistycznie istotne jest nie tyle to, czy jest on używany, ile to, w jakich tekstach się pojawia. Nie sam wyraz więc może budzić wątpliwości, lecz jego dopasowanie stylistyczne do kontekstu. W zajefajnym dodatkowo może razić to, że przywołuje on na myśl inny przymiotnik, odbierany przez część społeczeństwa jako wulgarny.

Trudno mi się wypowiadać za moich szacownych kolegów – nie wiem, czy rzeczywiście wyrazili oni aprobatę dla zajefajnego. Ja sama nie lubię tego słowa i go nie używam, jednak jeśli je słyszę w wypowiedzi potocznej, w ustach młodego człowieka, to nie czuję się z tym źle (ale i dobrze też nie). 


Z pozdrowieniami

Katarzyna Kłosińska, Uniwersytet Warszawski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego