ani pole, ani dwór
Łączę wyrazy szacunku
D.
28.12.2013
28.12.2013
W jaki sposób, omijając kwestię preferencji regionalnych (dwór vs pole), można w miarę naturalnie wyrazić to, że ktoś wychodzi na zewnątrz? Wychodzenie z domu odpada, bo piszę o ludziach, którzy rezydują w pałacach.Łączę wyrazy szacunku
D.
Nie skreślałbym formy na dwór tylko dlatego, że w Małopolsce mówi się na pole. Pierwsza z tych form uchodzi za ogólnopolską, jeśli więc ludzie, o których Pani pisze, nie pochodzą z Małopolski, to wychodząc z pałacu, mogą mówić: „Idę na dwór”. Tym bardziej może tak o nich mówić narrator.
O inną naturalną formę jest trudno: „Wyszedł na zewnątrz” ujdzie, ale „Idę na zewnątrz” brzmi sztucznie. W zależności od architektury i otoczenia pałacu można szukać jeszcze innych rozwiązań, np. „Wyszli do ogrodu”, „Wybiegła na dziedziniec” albo po prostu „Wymknął się za drzwi”.
O inną naturalną formę jest trudno: „Wyszedł na zewnątrz” ujdzie, ale „Idę na zewnątrz” brzmi sztucznie. W zależności od architektury i otoczenia pałacu można szukać jeszcze innych rozwiązań, np. „Wyszli do ogrodu”, „Wybiegła na dziedziniec” albo po prostu „Wymknął się za drzwi”.
Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski