-anse i -ansy

-anse i -ansy
9.10.2007
9.10.2007
Niektóre rzeczowniki kończące się na -ans mają w słownikach podwójną formę mianownika lm. -anse/-ansy (pasjans, ambulans, dyliżans, romans), inne mają wyłącznie -ansy (szympans, sekans, sekstans, trans), a jeszcze inne tylko -anse (kwadrans, niuans, fajans, rezonans). Czy istnieje reguła pozwalająca rozpoznać przypadek bez zaglądania do słownika (nie zawsze jest pod ręką, a intuicja zawodzi)? Np. fidrygans?, bilans?, uzans?, rothmans (papieros marki Rothmans)?
Nie ma takiej reguły, o którą Pan pyta. Można tylko powiedzieć, że końcówka -e przy rzeczownikach na -ans ma charakter reliktowy, jej zasięg się zmniejsza, choć przy niektórych rzeczownikach -e wciąż trzyma się dzielnie. Gdy chodzi o neologizmy i nazwy własne, lepiej używać regularnej końcówki -y.
Prócz słowników do dyspozycji mamy korpusy tekstowe (od biedy za taki może uchodzić nawet Internet). Na przykład w Korpusie Języka Polskiego PWN pasjansy występują tylko raz, a pasjanse dwadzieścia razy, co stawia pod znakiem zapytania pierwszą z tych form. Informacje o wariancji form wyrazowych podawane w słownikach niekiedy słabo się mają do rzeczywistości, ale leksykografia to dziedzina bardzo zachowawcza i zmiany w niej zachodzą powoli.
Mirosław Bańko, PWN
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego