czasownik z się, gerundium bez się

czasownik z się, gerundium bez się
9.09.2013
9.09.2013
Dla czasowników używanych wyłącznie z się USJP podaje gerundia też z się. Niektóre takie gerundia bez się można znaleźć w słownikach, ale już jako hasła rzeczownikowe, np. zakochanie, spóźnienie, pośliźnięcie, sztachnięcie. A co z pozostałymi? Czy bez się można np. powiedzieć: „Z sąsiedniego pokoju dobiegało chichranie”? Czy bez się mogą być używane takie wyrazy, jak wygramolenie, odkłanianie, kitwaszenie, zrelaksowanie, namyślenie, wstydzenie, wymądrzanie, załzawienie, dąsanie…?
Gerundia podlegają leksykalizacji, która czasem jest bardzo wyraźna (np. mieszkanie jako nazwa miejsca), czasem mniej (np. pchnięcie, w zasadzie tożsame znaczeniowo z pchnąć, ale ujednostkowione, policzalne, por. kilka pchnięć). W procesie leksykalizacji niektóre gerundia gubią się. Nie wszystkim udaje się to równie łatwo, ale niektóre z Pana przykładów swobodnie mogą być użyte bez się, np. „Dość już tego wymądrzania i tych dąsań”. Można oczywiście powiedzieć też np. „Dość już tego odkłaniania”, mając na myśli odkłanianie kogoś od czegoś (w tym przykładzie gerundium nie zgubiło się, tylko zostało utworzone od czasownika używanego bez się).
Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego