droga w kierunku na…
25.09.2004
25.09.2004
Często można usłyszeć zwroty typu droga w kierunku na Warszawę albo pociąg jedzie w kierunku na Kraków itp. Mnie one rażą i wydaje mi się, że można powiedzieć potocznie droga na Warszawę, a jeżeli chcemy użyć słowa kierunek, to tylko droga w kierunku Warszawy. Czy mam rację?Konstrukcja w kierunku na… jest nie tylko częsta, ale też spotykana u znanych i cenionych autorów. Oto próbka cytatów:
Nawet w podręczniku Uczymy się polskiego, przeznaczonym dla obcokrajowców, znajdziemy zdanie: „Jedziemy samochodem nadwiślańską drogą przez Dęblin i Puławy, w kierunku na południe”.
- Przeszło 60 bombowców w zwartych piątkach leciało kilkaset metrów ponad obłokami, w kierunku na Londyn (A. Fiedler)
- Na rozkaz starosty i prezydenta macie natychmiast stąd wyjść ulicą Stodólną w kierunku na rynek (I. Newerly)
- Najbliższy pociąg w kierunku na Ostrowy odchodził dopiero za godzinę (L. Kruczkowski)
- Tam właśnie Hitler przygotowywał w początku grudnia 1944 roku słynną ofensywę przez Ardeny w kierunku na Antwerpię (K. Moczarski)
- Na południowy zachód od Jeleniej Góry, w kierunku na Krosno, ciągną się po obu stronach Bobra szczątki potężnej fortyfikacji, długości przeszło stu kilometrów (P. Jasienica)
- W epoce kiedy na przełomie sierpnia i września zaczęły się silne słoty, Janusz znalazł się ze swoją kompanią w forsownych marszach w kierunku na Łomżę, potem już ku granicy Prus Wschodnich (J. Iwaszkiewicz).
Nawet w podręczniku Uczymy się polskiego, przeznaczonym dla obcokrajowców, znajdziemy zdanie: „Jedziemy samochodem nadwiślańską drogą przez Dęblin i Puławy, w kierunku na południe”.
Mirosław Bańko, PWN