dysleksja
Ostatnio parokrotnie spotkałam się z wymową słowa dysleksja przez [z], czyli [dyzleksja]. Stąd moje pytanie: jak prawidłowo należy wymawiać, [dysleksja] czy [dyzleksja]?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
11.05.2009
11.05.2009
Szanowni Państwo!Ostatnio parokrotnie spotkałam się z wymową słowa dysleksja przez [z], czyli [dyzleksja]. Stąd moje pytanie: jak prawidłowo należy wymawiać, [dysleksja] czy [dyzleksja]?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Nie ma wystarczającego powodu, aby mówić [dyzleksja]. W tzw. wymowie krakowskiej, spotykanej w Polsce południowej i zachodniej, końcowa spółgłoska wyrazu jest dźwięczna, jeśli następne słowo zaczyna się od samogłoski lub tzw. spółgłoski sonornej (np. [m], [n], [l], [r]). W tym typie wymowy słyszymy więc [brad ojca] (brat ojca), [głoz ludu] (głos ludu), [pjeńdź metruf] (pięć metrów). Zjawisko to zachodzi także przed końcówką -my trybu rozkazującego, np. [piżmy] (piszmy), [lidżmy] (liczmy). Możliwe, że bywa ono czasem rozszerzane na inne pozycje wewnątrzyrazowe, co może skutkować wymową [dyzleksja]. Warto też zauważyć, że grecka cząstka dys- przed samogłoskami jest różnie przyswajana polszczyźnie: z jednej strony mamy np. dysortografię, z drugiej dyzenterię. Wielość form może sprzyjać wyborowi niewłaściwego wariantu wymowy.
Mirosław Bańko, PWN