ekoskóra

ekoskóra
3.01.2010
3.01.2010
Szanowni Państwo!
Interesuje mnie pojęcie eko skóra (eko-skóra, eco skóra itd.). Wydaje mi się, że skóra to… hm… wierzchnia warwa człowieka albo zwierzęcia. Ale jeśli coś nie pochodzi od człowieka ani zwierzęcia, a jest rodem z fabryki tworzyw sztucznych, to czy może być skórą?
Polska Wikipedia informuje (w haśle skaj), że ekoskóra (inaczej: skóra ekologiczna) jest tworzywem sztucznym, natomiast z informacji uzyskanej wiele lat temu od sprzedawcy w sklepie wynikało, że skóry ekologiczne wytwarza się z kawałków prawdziwych skór, zmielonych i wymieszanych z farbą. Nie umiem ocenić tych informacji, poza tym z językowego punktu widzenia coś innego wydaje mi się godne uwagi.
Po pierwsze, cząstka eko- i przymiotnik ekologiczny pełnią funkcję perswazyjną, mają obudzić w nas pozytywne nastawienie i w szczególności nakłonić do kupna czegoś.
Po drugie, pozytywne konotacje tych elementów językowych są zbudowane na sprzeczności: dobre jest i to, co jest naturalne (bo nie wprowadza do środowiska naturalnego elementów obcych, potencjalnie dla niego niebezpiecznych), i to, co jest sztuczne (bo nie naraża na szwank, tego co należy do natury). Na przykład na miano ekologicznych zasługują i rękawiczki ze skór zwierzęcych, i rękawiczki ze skaju (dzięki tym pierwszym na wysypiska śmieci trafi mniej tworzyw sztucznych, dzięki tym drugim zaś ileś zwierząt mniej pójdzie pod nóż). Oczywiście ocenę zbudowaną na elementach sprzecznych można łatwo odwrócić, twierdząc, że zarówno rękawiczki ze skór zwierzęcych, jak i rękawiczki ze skaju są dla środowiska równie nieprzyjazne. W tym kontekście najlepiej wypadają rękawiczki ze zmielonych skórzanych odpadków, o których mówiła nam przed laty ekspedientka.
Po trzecie, słowo ekoskóra powinno się w zasadzie pisać łącznie, tzn. bez spacji i bez dywizu.
Mirosław Bańko, PWN
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego