elegancko o czynnościach fizjologicznych

elegancko o czynnościach fizjologicznych
15.04.2013
15.04.2013
Witam,
w SJP jest opisanych wiele czynności fizjologicznych, w tym „wydalić gazy trawienne wydając przy tym charakterystyczny odgłos”. Jak w praktyce powinniśmy nazwać taką czynność? W słowniku znalazłem pierdzieć jako wulgarne oraz prukać jako potoczne. Słowa purkać nie znalazłem. Pouczenie 2-letniego dziecka: „Córeczko, jeśli zdarzy Ci się wydalić gazy trawienne, wydając przy tym charakterystyczny odgłos, wypada powiedzieć: przepraszam”, raczej będzie mało praktyczne.
Utrzymuje się opinia, że w języku polskim o niektórych stanach i czynnościach można mówić albo językiem medycyny, albo podwórka. Jest to chyba opinia uproszczona, w Słowniku eufemizmów polskich Anny Dąbrowskiej znajdziemy bowiem 17 zwrotów, które mogłyby Pana zainteresować, zebranych pod nagłówkiem „Określenia odnoszące się do puszczania gazów”. Z nich najbardziej rozpowszechnione to: mieć wzdęcie (autorka pisze o nim: „Podanie przyczyny zamiast skutku”), oddawać/puszczać gazy, psuć powietrze, prukać, skopcić się, zepsuć powietrze. Do rozmowy z dwuletnim dzieckiem onomatopeiczne prukać/pruknąć wydaje się najwłaściwsze, choć równie dobre byłoby zrobić pruk. Zresztą rodzice muszą sami wyczuć, co jest w danej sytuacji właściwe. Język familijny – bo o nim tutaj mówimy – niekoniecznie musi być opisany w słownikach.
Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego