-fob czy -fobik?

-fob czy -fobik?
28.03.2007
28.03.2007
Witam serdecznie!
W mojej pracy powstał problem z tym, jak powinno się określać człowieka cierpiącego na różnego rodzaju fobie i parafilie, np. klaustrofobię, ksenofobię (ma to być klaustrofob czy może klaustrofobik?), i czy w odniesieniu do parafilii zawsze będzie to np. pedofil (chociaż spotkałem się z określeniem raptofilik – czy właściwe jest stosowanie tej drugiej formy)?
Jak powinny wyglądać derywaty żeńskie w odniesieniu do powyższego?
Z góry dziękuję za odpowiedź
Grzegorz Przybyłowicz
Zdecydowanie częstsze są formacje z cząstką -fob (żeńskie -fobka) niż z cząstką -fobik (-fobiczka). Prawo serii nakazuje więc tworzyć je według pierwszego modelu. Jednak formacje z -fob najczęściej oznaczają osoby o poglądach lub przyzwyczajeniach, których wyrażanie jest ważne w życiu politycznym czy społecznycm: rusofob, homofob, ksenofob, eurofob. W wypadku fobii mniej uzewnętrzniających się w życiu społecznym zdarzają się obie cząstki: -fob i -fobik (w Korpusie Języka Polskiego PWN mamy np. formę lm. kancerofobicy). Formant -ik jest zresztą typowy dla nazw pacjentów oraz lekarstw w języku medycyny.
Wydaje się, że obie cząstki, -fob i -fobik, są dopuszczalne, ale -fob jest wciąż lepszy, szczególnie że np. Uniwersalny słownik języka polskiego PWN nie notuje żadnej formacji z elementem -fobik. Wahania wynikają stąd, że częstsza jest nazwa samej choroby czy stanu psychicznego niż osób, których ten stan dotyczy. Wątpliwości dotyczą zwłaszcza mianownika lm., ktory jest rzadki. W korpusie nie mamy ani form na -fobi, ani form na -fobowie. Jeśli chodzi zaś o słowniki, to jedne akceptują obie postaci mianownika lm., a inne tylko formy na -fobi.
Nie znalazłem w korpusie ani w słownikach żadnej formacji z cząstką -filik (poza hemofilik), polecam więc cząstkę -fil.
Marek Łaziński, Uniwersytet Warszawski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego