koleżeństwo i wujostwo w związkach składniowych
Szanowni Państwo, interesuje mnie odmiana słowa koleżeństwo w znaczeniu <<ogół kolegów i koleżanek>>. Czy mówimy „mojego koleżeństwa”? A może raczej „moich koleżeństwa”, tak jak „moich wujostwa”?
Pozdrawiam Joanna
Szanowna Pani,
opisany przez Panią w pytaniu problem nie dotyczy zjawisk fleksyjnych, lecz składniowych. Jeżeli rodzaj gramatyczny rzeczownika (podmiotu) jest zgodny z jego znaczeniem – tzn. np. rzeczownik rodzaju męskiego oznacza mężczyznę, a rodzaju żeńskiego – kobietę – wybór właściwej formy przydawki i/lub orzeczenia nie nasuwa na ogół wątpliwości. Tymczasem jeśli rodzaj i znaczenie rzeczownika nie zgadzają się ze sobą, o formie przydawki i orzeczenia decyduje jeden z tych czynników, tzn. albo gramatyka, albo semantyka.
Przywołany przez Panią wyraz koleżeństwo odnosi się do zbiorowości, lecz formalnie rzeczownik ten ma tylko liczbę pojedynczą i rodzaj nijaki. W jego wypadku – jeśli chcemy go połączyć z przydawką i/lub orzeczeniem – obowiązuje nas zasada zgody formalno-gramatycznej, por.
M. moje (me) koleżeństwo (przyjechało)
D. mojego (mego) koleżeństwa
C. mojemu (memu) koleżeństwu
B. moje (me) koleżeństwo
N. moim (mym) koleżeństwem
Ms. o moim (o mym) koleżeństwie
Tymczasem składnia rzeczowników oznaczających nazwy par małżeńskich – np. wujostwo, sędziostwo czy doktorostwo – oparta jest na zasadzie zgody realnoznaczeniowej. W wypadku tych wyrazów przydawka i/lub orzeczenie wymagają liczy mnogiej w rodzaju męskoosobowym, por.
M. moi wujostwo (przyjechali)
D. moich (mych) wujostwa
C. moim (mym) wujostwu
B. moich (mych) wujostwa
N. moimi (mymi) wujostwem
Ms. o moich (o mych) wujostwu
Łączę pozdrowienia