kondycja Kościoła

kondycja Kościoła
1.09.2014
1.09.2014
Między mną oraz moim kolegą, będącym tzw. blogerem, wynikł spór na gruncie fleksji. W jednym z wpisów napisał on: „(…) kilka zdań na temat kondycji kościoła, którego należałoby zburzyć i postawić jeszcze raz”. Myślę, że w urywku znajduje się błąd fleksyjny, bo idąc tym tropem, autor chciałby zburzyć „tego kościoła”, a nie „ten kościół”. Poprawnie byłoby chyba: „kondycji kościoła, który należałoby zburzyć”. Pominę już, że tu chodziło pewnie o wspólnotę, a nie budynek, więc powinno być Kościoła.
Zgadzam się z Pana analizą, tak co do gramatyki, jak i pisowni. Starsze słowniki ortograficzne nie stawiały sprawy pisowni kościoła/Kościoła tak jednoznacznie jak obecne i gdy chodziło o instytucję czy wspólnotę wiernych, a nie o budynek, pozostawiały piszącym wybór. Ostatnio jednak regulacje poszły dalej i dziś za dyskusje o kondycji kościoła katolickiego (lub innego) w Polsce uczeń może mieć czerwoną kreskę w zeszycie, jeśli nie obniżoną ocenę.
Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego